Aktywne Wpisy
MokrySuchar +106
Jest jakiś chętny reprezentant tagu #famemma wystąpić na Bitej Śmietance?
Oferujemy mysteryboxa i koszulkę (+koszty transportu).
Oferujemy mysteryboxa i koszulkę (+koszty transportu).
kontodlabeki +46
wiecie że PESEL dziecka ktore się dziś urodziło będzie się zaczynać od cyfr 242424
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Cześć,
TLDR: ! Mam zespół Aspergera i potrzebuję się wygadać, poradzić.
Dłużej:
Mam zespół Aspergera i chciałbym wykorzystać fakt, że siedzi tu trochę, różnych osób z różnymi doświadczeniami i może ktoś będzie umiał napisać mi coś konstruktywnego, coś podpowiedzieć. Jak nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o związki. Mam dwadzieścia-parę lat i od mniej więcej trzech odczuwam potrzebę nie bycia samemu. Wcześniej próbowałem kogoś znaleźć przez strony gdzie komunikacja odbywa się w zasadzie przez maila albo dłuższe wiadomości. Spotkałem się z dwiema dziewczynami, z czego z jedną chodziłem przez kilka miesięcy, ale związek nie przetrwał. Ona też była zaburzona i nie udało się wypracować jakiegoś kompromisu pomiędzy naszymi potrzebami – delikatnie mówiąc.
Ostatnio próbowałem kogoś poznać przez tindera / badoo / zaadoptujfaceta, ale no nie szło. Łącznie zparowało mnie z kilkudziesięcioma dziewczynami, ale większość z nich albo nie odpisała albo nie była zainteresowana rozmową, bo wyglądało to bardziej jak przesłuchanie niż jak rozmowa i po kilku pytaniach, lakonicznych odpowiedziach i braku pytania z 2 strony po prostu odpuszczałem.
I nie wiem… naprawić tego nie mogę. Mogę się tylko uczyć zachowań społecznych, ale w sumie nie do końca wiem jak? Na co dzień w nowym otoczeniu wydaje mi się, że jestem traktowany raczej, jako osoba nieśmiała, wstydliwa czasem ekscentryczna, zamknięta w sobie niż ktoś z zaburzeniem. Jak poczuję się komfortowo to da się mnie lubić, bo udaje mi się zakolegować z ludźmi czy to ze studiów czy z pracy. Tylko, że związek to zupełnie, co innego i tam nie do końca wiem jak powinienem się zachowywać. Czego druga osoba może oczekiwać ode mnie. Nie chcę szukać na siłę i wiązać się byle, z kim byle tylko się móc nauczyć więcej. Wydaje mi się, że to nie jest dobre. Ja też nie chciałbym być traktowany, jako przypadek, aby się nauczyć żeby potem zostawić.
Jednocześnie argument, że to samo przyjdzie z czasem do mnie nie przemawia. Nie do końca chce się obudzić za 10 lat i musieć „brać, co zostało”.
Do tego sam mój sposób bycia też sytuacji nie polepsza. Gdy kogoś lubię to zaczynam używać w jego stronę sarkazmu i ironii. Jeśli ktoś mnie pyta np. czy mi smakuje to, co dla mnie zrobił a ja nie złapię, że to jest pytanie gdzie nie chce faktycznej odpowiedzi to potrafię powiedzieć, że zupa jest za słona albo, że wolałbym zjeść coś prostszego. Nie zawsze łapie podteksty a już na pewno nie łapię tych mitycznych „wskazówek” od dziewczyn, o ile takie kiedykolwiek były w moim kierunku.
No a w tym całym pier*olniku mam potrzeby jak każdy. Już nawet pomijając te seksualne to Chciałbym się móc do kogoś przytulić po ciężkim dniu w pracy, chciałbym mieć kogoś bliskiego, komu na mnie zależy, jak jej powiem, że właśnie przeszliśmy 73 schody to żebym nie usłyszał czegoś, po czym czułbym się jak kompletny zj*b. Chciałbym mieć jakieś wspólne plany czy to na wieczór czy na wakacje po prostu chciałbym móc otworzyć swój świat przed kimś i wejść do jej świata żeby te nasze światy stały się jednym.
Chciałbym się dowiedzieć, co o tym myślicie jakbym jawnie o tym pisał w ogłoszeniu, że mam takie zaburzenie. Wydaje mi się, że to może być już totalny brak chęci wchodzenia w jakąkolwiek interakcję ze mną. Z drugiej strony niby każdy jest trochę inny w swoim zaburzeniu, ale z drugiej strony skoro je nazwali to jednak są cechy wspólne, które też i mnie definiują, nad którymi staram się pracować, ale czasem po prostu fizycznie nie mogę. Z trzeciej strony mógłbym napisać listę wymagań, że szukam prosto linijnej dziewczyny, która nie lubi głośnych miejsc i częstych zmian itp., ale to też wydaje mi się odpychające. Ma ktoś jakiś pomysł jak mógłbym ugryźć temat?
Jeśli udało ci się doczytać te wypociny do końca dziękuję za twój czas. Z góry dziękuję za komentarze :)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eb757a346fe92d49c8d02a8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
Wyjdź pobiegać. Przestań czytać wykop.
Wiem, że miałem niesamowite szczęście, swoją Żonę poznałem późno, ale lepszej bym nie mógł wymarzyć.
Próbowałem, randkowałem przez apki, ale średnio to wychodziło. To nie dla wszystkich, inny target.
Kilka razy dałem ogłoszenie przez portal i to był strzał w dziesiątkę.
Próbuj, wysyłaj, opisuje siebie tak, żeby był punkt zaczepienia do rozmowy. Nie świruj zbytnio.
Nie bądź desperatem!
I nie czytaj wykopu.
Wytłumacz mi ten fragment, jakie schody, o co Ci chodzi?
Z trzeciej strony mógłbym napisać listę wymagań, że szukam prosto linijnej dziewczyny, która nie lubi głośnych miejsc i częstych zmian itp., ale to też wydaje mi się odpychające.
Myślę że przez dziewczyny będzie to lepiej przyjęte niż napisanie że masz aspergera.
generalnie nie przyznawaj się do tego za szybko, dopiero jak jakaś różowa już Cię pozna i uzna, że jesteś spoko to możesz opowiedzieć o nich, ale jak w ogłoszeniu o tym napiszesz to one będą sobie wyobrażały najgorsze rzeczy
będziesz miał trudniej niż inni, ale to nie znaczy, że się nie
@DzieckoDzikiegoLasu Dziękuję, masz na myśli jakieś konkretne czaty / strony?
@
@tepiciel_absurdow: Dziękuję, mazowieckie here więc bliżej mi do Warszawy niż Trójmiasta
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Precypitat