Wpis z mikrobloga

#alkoholizm #alkohol #kiciochpyta
Mirki moja dziewczyna ma problem. Jej brat jest alkoholikiem. Chłop ponad 30 lat, nigdy nie pracował picie od młodzieńczych lat. Wypije na miescie a w nocy wraca i sie awanturuje. Policja wzywana non stop, teraz juz nawet nie przyjeżdżają. Niebieska karta jest. Prokuratura skierowała go na odwyk w ośrodku zamkniętym. Oczywiście wrócił i dalej to samo. Był pomysł zeby go usunąć z mieszkania ale 1/5 należy do niego. Czy ktoś miał podobną sytuację i wie jak sobie z nim poradzic? Może coś w prawie sie zmieniło i można z tego wybrnąć? Wiem że źle to zabrzmi ale otrucie to ostateczność. Proszę o pomoc, serio juz nie mamy siły do niego...
  • 95
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Nurbon No tak jak napisałem. Nie wpuścić go już po zniesieniu współwłasności. To nie będzie jego dom, więc na jakiej podstawie by go tam wpuszczać?

Niech pozywa o przywrócenie posiadania, powodzenia życzę.
  • Odpowiedz
  • 1
@Nurbon Jak masz pytania o zniesienie współwłasności to pisz, właśnie mam na biegu taki temat i za parę dni będę pisał wniosek.
  • Odpowiedz
@Nurbon dobry pomysł ktoś dał żeby spróbować go spłacić. Wyczekać aż będzie w potrzebie i pokazać kasę. Ale ugadać to z prawnikiem.
  • Odpowiedz
@Chicane: to z tą potrzebą nie ma problemu. Przeciez gość nigdy nie pracował, nawet nie wiem skąd bierze alkohol skoro nawet z domu nie ma co wynieść na sprzedaż¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Nurbon lekarze często mówią takim delikwentom że zostało im 5 lat jak nie przestaną pić aby ich nastraszyć. W rzeczywistości te 5 lat może trwać jeszcze 25. Chłop potrzebuje pomocy ale póki co ma komfort picia. Jak go usuną z mieszkania to albo sie ogarnie, albo zachla się na śmierć.
W drugim przypadku Twoja dziewczyna zacznie się obwiniać i zaczną się problemy. Niech pojdzie do dobrego terapeuty.
Powiem tak: życie osoby
  • Odpowiedz