Wpis z mikrobloga

@swerve ja mam kredytowke z dużym limitem nie używaną, debet też ustawiony i nawet do wyborów nie jestem zapisany, a na experianie brakuje mi 5 punktów do max.

Jeśli nasze nazwisko widnieje na jakiś rachunkach, ubezpieczeniu i nie mamy długów z którymi jest problem ze spłatą, to nie ma się co martwić o credit score.

Debet jest lepiej mieć, aby czasem nie zejść przypadkiem na minus, to jest gorsze niż sam debet.