Wpis z mikrobloga

@alvaro1989: ciekawi mnie po co podrabiac tak slabo tego flankera, skoro on raczej nie istnieje w swiadomosci laikow, a raczej tylko tacy ludzie dadza sie wrobic w cos podobnego ( ͡º ͜ʖ͡º)
+Troche offtop ale musze sie z kims podzielic - w trakcie ostatniej wyprzedazy Diora na Notino byl jeden flakon Fahrenheit Aqua 125ml za ok 200, minalem sie z nim o jakies 10 minut
  • Odpowiedz
@Minishcap: EdT 100ml kupiłem za 180 zł jakieś 2 lata temu w Hebe. Parfum 75ml w notino za 170 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Da się fafika wyrwać w dobrej cenie, ale to są "złote strzały" tylko dla tych którzy na takie coś polują i zdarzają się raz na x lat.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta: xD
Dlatego padło pytanie jaka jest dobra cena teraz, a nie, że osiem lat temu kupiłem od bratowej sąsiada, córki mojej koleżanki za 20 zł.
Jakby padło pytanie po ile Gucci I i ktoś by napisał, że parę la temu to on płacił 200 zł więc 800 zł to jest za dużo.
@CheapiesLover: Okolice 250 więc 10 zł w tą czy w tamtą to jeden #!$%@?.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta Duża jest różnica między parfum , a EDT? Mam na myśli zapach. Parametry domyślam się, że mogą być lepsze w wersji parfum. To jest ten sam zapach w odbiorze? Wiem, że doktor recenzował edt i nie wiem czy tę recenzję od razu mogę przypisać w ciemno do parfum
  • Odpowiedz
@Minishcap: padło pytanie "jaka jest dobra cena za Fahrenheita?" więc kolega wyżej takie podał, spytałeś go gdzie on za tyle widział, to wyręczyłem go i Ci odpisałem. Fakt faktem były to ceny dumpingowe na pojedynczych sztukach, ale to się nie gryzie z definicją "dobrej ceny". Nikt nie pytał o zapach nieprodukowany od co najmniej kilku lat, którego cena wystrzeliła w kosmos. Wyluzuj. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nosacz_ninja: Poza tym cały czas zastanawiam się, czemu w ogóle Fahrenheit Parfum dostał nazwę "Fahrenheit", bo nieważne jak bym się nie starał, nie czuję prawie żadnych podobieństw między nimi. Fahrenheit EdT to zapach benzyny (taki efekt daje duża ilość liścia fiołka) z nutą świeżości, natomiast Fahrenheit Parfum to zapach słodki, z dużą dozą wanilii (która daje efekt spalenizny), rumem, skórą, świeżości praktycznie brak.
  • Odpowiedz
@KaraczenMasta To muszę kiedyś sprawdzić tego legendarnego Fahrenheita jak znowu będę bardziej przy kasie (nie można całe życie jechać na gruzie, bo na dentystów mi nie starczy). Na razie czekam na odlewkę Fahrenheit Cologne, ciekawe jak on wypadnie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ten rum w parfum to taki w stylu Bentley for men intense? Tylko te perfumy znam z taką nutą
  • Odpowiedz