Wpis z mikrobloga

@Sl_w_k_1: No i właśnie katotalibańska konfrontacja z Ruskimi prawosławnymi była gwoździem do trumny I RP, Zarzewiem Wołynia w II RP. W PRLu zaś katolicyzmu użyto do rozmontowania państwa i oddania go w ręce bogoojczyźnianych socjalistów, którzy majątek rozkradli między siebie lub sprzedali zachodowi.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: A wracając, czasy jagiellońskie były ostatnimi czasami w pełni własnej polityki nieprzesiąkniętej Rzymską agenturą. Zaczynały się powoli naciski na rugowanie prawosławia na terenie Polski i Litwy, ale ogólnie rzecz biorąc władcy mieli #!$%@? na kwestie wyznaniowe. Oby poddani byli wierni i kasa do skarbca wpływała.
  • Odpowiedz
@Bananowy_Zul: reformacja do nas właściwie nie dotarła, postanowienia soboru watykańskiego II z okresu1962-1965 też nie były realizowane, niektórzy mówią, że to komuna powstrzymała te zmiany, przez izolacje - słaby wykręt, klechy prawie normalnie dostawały paszporty i wyjeżdżały z kraju.

A teraz ePISkopat nie ogarnia zmieniającego się świata i ten ich kościółek nie ma dzisiejszemu światu nic do zaoferowania - popatrz znowu jest próba uwstecznienia - w szkole na lekcji historii
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: Od czasów Wazów prawosławie było otwarcie tępione, a zwykli wierni, księża parafialni, mnisi i biskupstwo które nie podpisało unii brzeskiej prześladowani i zmuszani siłą do poddaństwa papajowi.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: To wielkie «zdobycie» Moskwy też było spowodowane fanatycznym prozelityzmem Wazów. Bojarzy moskiewscy byli skłonni posadzić na tronie Carskim Władysława IV, ale pod warunkiem przyjęcia prawosławia.
  • Odpowiedz
@wiecejszatana: Bo pojęcie zakonu w kościele papieskim już w późnym średniowieczu odeszło od pierwotnych założeń. Z pierwotnych wspólnot monastrycznych nastawionych na odosobnienie i modlitwę zmieniło się w różne organizacje przykościelne, częste źródło darmowej siły roboczej.

*Schiźmie papizmu z Kościołem Chrześcijańskim. I to prawda, bo wyjaśnionym teologicznie i kanonicznie rzymskim katolikom, którzy właściwie nic nie mieli do zaoferowania dla prawosławnych pozostawał argument siły w prozelityźmie. Oraz dodajmy do tego agresywną ekspansję
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bananowy_Zul: "polityczny Rzymu"
Kiedy?
Naprawdę myślisz że Franciszka interesuje kto jest biskupem w Elblągu?
Jego interesuja kardynałowie bo to oni wybiorą jego następcę a od biskupów oczekuje tylko daniny.

Mam w rodzinie księdza który pracuje w Kurii.
Biskup jest szefem na swoim terenie.
  • Odpowiedz
@Sl_w_k_1: Choćby w nawracaniu prawosławnych na terenie I Rzeczypospolitej. Ktoś, kto wymyślił zmuszanie prawosławnych do przyjęcia unii brzeskiej i traktowanie ich jak obywateli drugiej kategorii fundując nam 200 lat wojen domowych na wschodzie i interwencyj moskiewskich oraz utratę zaufania obywateli narodowości ruskiej na pewno nie kierował się ogólnym interesem Rzeczypospolitej.
  • Odpowiedz
@Bananowy_Zul: mniejsze spranie głowy "prawosławnych" nacji w kwestiach religijnych i około religijnych w porównaniu do PL wynika z tego, że w tych krajach religię tepiono i wykorzeniano (często bardzo brutalnie) a nie z tego, że to jest jakoś dużo bardziej oświecone wyznanie.
  • Odpowiedz
@Bananowy_Zul: aczkolwiek ogólnie to zgoda, Rzeczpospolita strasznie przyjechała się na robieniu z siebie papieskiej awangardy a unia brzeska i prześladowania prawosławnych stały się ważnym usprawiedliwieniem dla imperialnych ambicji Romanowów. I RP kosztowało to upadek.
  • Odpowiedz