Wpis z mikrobloga

A co w tym takiego strasznego? Pewnie większość z was tutaj chciałaby, żeby Braun zniknął. I nie udawajcie, że nie. To nie jest chyba to samo, co grożenie komuś śmiercią?


@Emes91: Dobra, tracisz wszelkie punkty za logikę, więcej nie będę cię stawiał jako tego, który walczy o poziom dyskursu.

Lecisz ostro w demagogię. Serio, kiedyś cię szanowałem, ładnie wytykałeś ludziom sofizmat rozszerzenia (nawet oglądałem twoje streamy z wot dawno temu), ale kurde, zaczynasz stosować jeszcze gorsze
  • Odpowiedz
@WedrowiecAtte: Dziedziczy będąc jeszcze nienarodzonym. Warunkowość może to dziedziczenie odwołać w przypadku np. poronienia.

Ustalmy: życzenie komuś śmierci, zniknięcia, unicestwienia itd to nie jest forma debaty, która powinna odbywać się w demokratycznych państwach opartych o pluralizm.


@ajuto00: Przecież Braun właśnie tłumaczył takim jak ty, że nikomu ani śmierci, ani unicestwienia nie życzy, choćby się bardzo z nim nie zgadzał. Kompletnie zaprzeczenie tego co piszesz ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@ajuto00: Skoro tak lubisz logikę, to oczywistym powinno dla Ciebie być, że "chcenie", by ktoś zniknął, a życzenie komuś śmierci, to dwie różne rzeczy. A GROŻENIE komuś śmiercią (o czym była mowa na początku) to jeszcze jest trzecia. I wasze próby zrównywania tego jest zwykłą manipulacją w celu oczerniania Brauna. Tym bardziej, kiedy Braun WYRAŹNIE zaznaczył, że nawet, jakby chciał, by ktoś zniknął, to i tak nie głosowałby za czyjąś
  • Odpowiedz