Wpis z mikrobloga

@krisak13: bańka na nieruchomościach zacznie pękać dopiero pod koniec roku. Teraz, jesteśmy po krachu na giełdzie i według mnie kolejne spadki jeszcze będą. Na nieruchomościach jest trochę inny mechanizm, mniejsza płynność
No i też weź pod uwagę, że sporo mieszkań już jest sprzedanych z odbiorem na okolice 2-3kw, a także inne które już mają zakontraktowane ceny
  • Odpowiedz
jak rozumiesz bańka w przypadku rynku nieruchomosci?


@augusto-mises: rozumiem to tak, że ludzie kupują byle co na byle jakich warunkach. Nieruchomości kupują ludzie, którzy odkładali kasę pół życia, i nie wiedzą co z nią robić, to cyk na nieruchomości. Pamiętaj, że jak wszyscy mówią o inwestowaniu w coś, to znaczy, że nadchodzi koniec tych inwestycji. A tak było z nieruchomościami, wysyp wszelkiej maści szkoleniowców od nieruchomości i flipów.

ciekawe co pod
  • Odpowiedz
byle co na byle jakich warunkach?


@augusto-mises: chociaż by kredyty. Jakie warunki ludzie nie dostaną, to się na nie godzą. I mam na myśli tutaj chociażby kredyty na zmienną stopę oprocentowania. Będzie kwik jak z frankowiczami. Chociaż by teraz, stopy procentowe obniżone o 1%, a jakoś kredyty wyceniane tak samo, marża podniesiona, więc tak naprawdę to co NBP zrobiło jest na rękę rządzącym, nie bankom.

I generalnie, kupując nieruchomość za 10-12k
  • Odpowiedz
w co zatem Proponujesz inwestować? Ludzie w to inwestują bo lokaty maja przeważnie mniejsze ROI od nieruchomości teraz. Przeciętnie na poziomie 1.5% przy lokacie


@szcz33pan: Obecnie to przez najbliższe 3 miesiące w przecenione akcje albo poczekać te 3 miesiące z gotówką gotówką, bo kryzys jeszcze się nie zaczął i dopiero zaczną się przeceny.
  • Odpowiedz
jest całe spektrum instrumentów inwestycyjnych. Sorry, ale jak ktoś ma pół bańki i nie wie co z tym robić, i idzie na łatwiznę #!$%@?ąc wszystko w nieruchomość to jego sprawa. Bańka pęknie z prostej przyczyny, właśnie tacy ludzie, co nie wiedzieli w co inwestować byle by nie trzymać na lokacie, ruszyli na nieruchomości - bo jak wszyscy mówią, że to jest pewniaczek. Otoż nie jest. Patrz, wytłumaczę Ci to na zasadzie takiej
  • Odpowiedz
@systemluster: Te 2-2,5% są generalnie do groszowych kwot lub do 3 miesięcy.
Stałą promocję ma jedynie Millenium gdzie jest 2,7% i co 3 miesiące trzeba kasę przelewać po to by dzień po rozpoczęciu nowej promocji znów zasilać konto oszczędnościowe. Tylko że ograniczenie do 100tys.
Ogólnie jeśli ktoś ma powyżej 100tys i chce na kontach oszczędnościowych mieć ~2,5% to trzeba się sporo nagimnastykować
  • Odpowiedz
Ogólnie jeśli ktoś ma powyżej 100tys i chce na kontach oszczędnościowych mieć ~2,5% to trzeba się sporo nagimnastykować


W złotówkach zostało mi tylko 150tys, ale jakoś mi się udaje wyciągnąć te 2,5% miesięcznie. Zakładanie konta oszczędnościowego to tylko kilka kliknięć, przelew również. Na początku nie chciało mi się szukać tych promocyjnych oprocentowań, ale później okazało się, że jedne się kończą i następne zaczynają.

@mariusz-laszczka:
  • Odpowiedz
@systemluster: no tak, tylko trzeba uważać na ukryte opłaty. Ja tak się naciąłem kilka razy + podatek belki. 2,7% dla 100tys daje 179zł zysku netto. Zawsze trochę mniej boli inflacja.
Ja jeszcze zakładam co roku inne konto firmowe. Teraz miałem w aliorze i przez pół roku dostawałem 70zł miesięcznie. Do 100tys wciągnięcie 2,7% jest bardzo proste - wystarczy jeden przelew co 3 miesiące w millenium. Dla większych kwot trzeba zakładać konta
  • Odpowiedz