Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#seks

Moja orientacja seksualna jest #!$%@?. Podobają mi się kobiety pod względem emocjonalnym i fizycznym. Lubię seks na ostro, gdy partnerka jest kompletnie przede mnie zdominowana. Uwielbiam też zwykle pocałunki i pieszczoty z kobieta. Tylko do płci przeciwnej odczuwam uczucie miłości czy jakiekolwiek inne typowe "miłosno-związkowe" emocje.
Z drugiej strony jest mój pociąg do facetów. A właściwie nie samych facetów, a po prostu do #!$%@?ów. Penisy po prostu mi się podobają, ale do "reszty" mężczyzny już nie odczuwam pożądania w żadnym stopniu. To samo pod względem emocjonalnym. Z facetem byłem tylko jeden, jedyny raz. Poczułem wręcz obrzydzenie, gdy mnie pocałował, ale jak chwilę później ssalem mu fiuta, to było zajebiście... Jak mnie potem ruchał w tyłek, to już w ogóle ekstaza. Z drugiej strony jakoś nie pociągałoby mnie, gdyby to facet robił mi loda albo gdybym to ja miał go ruchać.

Mam dwie potrzeby. Z jednej strony potrzebę dominacji, a z drugiej bycia zdominowanym. Jak to zaspokoić, żyjąc w związku z kobietą? Pegging odpada, bo kompletnie sobie nie wyobrażam, żeby to kobieta mnie dominowała. To jest podniecające tylko w przypadku mężczyzn. Jest tu ktoś #bi albo ma podobnie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 3
SamotnaFranca: dość normalna, też miałem tak, że podobały mi się tylko penisy. A potem w sumie jądra też. A w końcu i tyłeczki. A w ogóle to całe ciałka są fajne. No bo tak naprawdę, to ja lubię twinków. A w ogóle to lubię masę różnych facetów i chciałbym poczuć ich kuśki w sobie xD Oczywiście, cały czas przy pełnym pociągu do kobiet.

I tak to ewoluowało. Więc nie jest ani