Wpis z mikrobloga

Siedziałem aż mi się znudziło i zrobiłem mydelniczkę.

Tak naprawdę z powodu masowej produkcji mydeł domowych zabrakło mi miejsca na "testery" i wymyśliłem coś takiego. Kora sosny zalana żywicą epoksydową. Na zdjęciach efekt po nałożeniu pierwszej warstwy. Mam zamiar nałożyć kolejne w celu wzmocnienia konstrukcji.

Pochwalę się też mydłami i chemią domowej roboty: Strona z mydłami

Kilkumiesięczna pasja zaowocowała pozbyciem się z domu całej chemii i zastąpieniu jej taką domową.

jotpeg - Siedziałem aż mi się znudziło i zrobiłem mydelniczkę.

Tak naprawdę z powo...

źródło: comment_15860123569fure9dfV0MbcurHhbd8bz.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@jotpeg: sprawdziłeś jak zachowa się po kilku użyciach mydła, które nie będzie już idealną, suchą kostką, tylko rozciapcianym glutem? Bo mam wrażenie, że wszystko wycieknie na umywalkę.
  • Odpowiedz
@kapuczina_corki_somsiada: Bardzo możliwe. Dlatego mydelniczka jest długa (może nie widać tego na zdjęciu) i zanim maź/glut zacznie wypływać będę mógł to umyć i wrócić do stanu wyjściowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Testy jeszcze przede mną - jak coś zawsze mogę dodać boczne ścianki z żywicy.
  • Odpowiedz
@jotpeg: imo lepiej byłoby dobrać bardziej wklęsły kawałek kory, no chyba że rzeczywiście wyczarujesz z tej żywicy małe grodzie, które nie będą psuć ogólnego, naturalnego wyglądu
  • Odpowiedz