Wpis z mikrobloga

@Bocislaw: mała liczba osób z objawami, zgłaszających się na infolinię przekłada się na małą liczbę wykonanych testów, bo testy na drzewach nie rosną. Nie wiem co w tym dziwnego.
  • Odpowiedz
@laphroig: Są kraje gdzie testy wykonuje się na masową skalę jak USA co spowodowało oczywiście wywindowanie Stanów na 1 miejsce w rankingach zarażonych ale tylko takie podejście i izolacja zarażonych pozwoli na szybki powrót do normalności, w przeciwnym razie jeszcze wiele miesięcy będzie ciągnąć się ta niepewność i utrudni to powrót do rzeczywistości przed pandemią
  • Odpowiedz
@laphroig: zresztą o czym tu mówić, kiedy nawet nie wystarcza tak podstawowych rzeczy jak masek dla szpitali i przychodni. Problemem w Polsce jest to, że nawet przy silnych objawach i tak ci nie zrobią testu bo statystyki muszą się zgadzać
  • Odpowiedz
@laphroig: oficjalnych źródeł, oprócz tego co widziałem na tagu ci nie przytoczę, ale na pewno wczoraj mi się przykład takiej sytuacji przewinął tutaj. Faktem jest, że testy są w Polsce bardzo ograniczone ilościowo i próg wykonania w Polsce jest dużo większy niż w wielu innych krajach
  • Odpowiedz
@Bocislaw: no to władze chyba budują tą słynną odporność stadną - spośród miliona mieszkańców, tych którzy w ciągu ostatnich tygodni nie spotkali kogoś kto wrócił z "rajchu" zapewne można policzyć na palcach jednej ręki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bocislaw: Opolskie stronk ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zazwyczaj w moim województwie jest dużo samochodów na niemieckich blachach, ale od jakiegoś miesiąca jest nawałnica takich aut. Obyśmy tylko zdrowi byli.
  • Odpowiedz