Wpis z mikrobloga

Patrząc na to co się dzieje na mieście to wkrótce będziemy mieli Włochy.

Nie ma żadnej ogólnej kwarantanny.
Ludzie robią sobie spacery z dziećmi po ulicach i sklepach.
Jakies wycieczki rowerowe. Na parkingu rolkarze.

#!$%@? jebnie
Jakiś dramat

#koronawirus
  • 14
  • Odpowiedz
@klossser: u mnie dziś kolo zalewu nawet niema miejsca zeby zaparkować, wszystko zawalone, na mieście wycieczki, od 3 dni 15 przypadków a ludzie i tak mają to w nosie
Dzisiaj do mnie kolega dzwoni czy robimy grilla, mowie ze raczej nie to się pogniewał
  • Odpowiedz
Ja widzę od siebie sklepik, taki jakby punkt rowerowy, który zwykle w sobotę miał dyżur. Od samego rana dzisiaj się więcej ludzi przewinęło niż w zeszłym roku w jakimś tygodniu wakacji.. Sezon na wycieczki rowerowe w pełni.
  • Odpowiedz
@klossser: Chyba zależy gdzie, u mnie w rodzinnym miasteczku niemal 0 ludzi na ulicy, a mieszkam na głównej ulicy, nie widać grupek młodzieży tylko pojedyncze osoby idące do sklepu, a większość sąsiadów robi porządek w ogrodach. Może w miastach jest inaczej.
  • Odpowiedz
@klossser: po co się spinać i siedzieć w piwnicy? I tak po pierwszym wyjściu w ciągu 30 dni po zakupy złapie się te dziadostwo unoszące się w powietrzu.

Największymi przegranymi będą ci, którzy siedzą na dupie w domach podczas urojonej kwarantanny. Dla takich, gdy już złapią dziadowsko zjadliwego wirusa nie będzie ani miejsca w szpitalach, ani wolnego respiratora, ani siły do działania wśród służb medycznych.
  • Odpowiedz