Wpis z mikrobloga

@kapuczina_corki_somsiada: @KapitanTorpeda: @wielki_fan21: Toczyliśmy kiedyś bitwę przez płot z oddziałem zbrodniarzy z innego osiedla, i ktoś rzucił w nasza stronę patyk z kupą.
Wszyscy nagle ucichli, stanęli jak wryci. #!$%@? tam że kamienie, kasztany, fragmenty tynku, cegieł, gałęzi latały w powietrzu, ale gdy pojawiła się ta osławiona broń, autentycznie złamane zostały wszystkie konwencje.
Długo nie mogłem rozkminić, dlaczego? jak można było zrobić coś podobnego?
Szok i niedowierzanie. Pamiętam jak
  • Odpowiedz