Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
#koronawirus #foliarze
10 lat temu mieliśmy epidemie swinskiej grypy. W PL zmarło coś koło 180 osób (przy 130 000 wykrytych zakarzeniach) na całym świecie 200 000. Czym tamta epidemia różni się od obecnej?
  • 13
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RobieZdrowaZupke: @RobieZdrowaZupke: A jaka jest śmiertelność covid-19? W ogóle jest taka jednostka chorobowa jak covid-19? czy sars-cov-2? Czy jak to się nazywa w ogóle. Umiera się na "koronawirusa" czy na powiklania takie jak SARS? Koronawirus SARS który wywołuje SARS ma śmiertelność na poziomie 7% wg wiki, kolega niżej pisze że świńska grypa miala coś na poziomie 0.01%. Tak dużo pytań tak mało odpowiedzi, tą obecną epidemia mi sie
  • Odpowiedz
Tak dużo pytań tak mało odpowiedzi, tą obecną epidemia mi sie porostu nie dodaje.


@PanG:
Otóż, drogi kolego. Pelna nazwa nowego wirusa to SARS-COVID19. SARS oznacza syndrom ostrej niewydolności oddechowej. I na to się umiera przy zakażeniu COVIDEM19.
A śmiertelność tego wirusa zależy od kondycji służby zdrowia. Jeżeli wszystko działa sprawbie, to oscyluje okolo 0.8%. Ale jeżeli brakuje sprzętu, to skacze do 6%,a może i więcej.
Ta epidemia jest o
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hand_Solo: A nie od sposobu liczenia zgonów? U nas kobieta która zmarła na sepse nie jest liczona jako ofiara koronawirusa A w takich Włoszech np jest. Czytalrm że Niemcy tak samo, jeśli ktoś zmarł na "chorobę towarzyszącą" to ja się wpisuje A makarony każdego liczą jako ofiarę chińskiego wirusa. Z tego co czytalrm to tam większość ofiar to ludzie starsi z poważnymi chorobami, czyli kto wie czy nie zmarli by
  • Odpowiedz
@PanG: liczenie ma wplyw, na pewno. Ale jednak obserwuje się większą śmiertelność w krajach, w ktorych sytuacja juz jest dramatyczna. A dokladny procent poznamy po epidemii. Po wszystkim ustalą spójną metodykę i liczby się wyklarują. I tak, większość ofiar to osoby starsze. Maja juz problemy z sercem i plucami, więc jak dostaną SARS ich organizm nie daje rady.
U nas kobieta, która umarla na sepsę i tak by pewnie na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hand_Solo: bo właśnie. A we Włoszech by była zaliczona jako ofiara koronawirusa. Po epidemii będzie za późno. Media kłamią I sieja panike dzisiaj. To dzisiaj krzyczą z każdej strony że koronawirus zabija setki osób A za miesiąc - oj tam oj tam, no pomylilismy się, nic się nie stało. Wczoraj Włosi podali że zmarło 700 osob, czytałem że wg WHO koronawirus był bezpośrednią przyczyną śmierci raptem 70. A pozostałe to
  • Odpowiedz
@PanG: nie do końca. We Wloszech jest tak wysoka liczba ofiar, bo służby medyczne sa zatkane i nie przerabiają tematu. Dlatego ludzie po prostu umierają. Nie bezpośrednio, ale jednak przez koronawirusa. Sytuacja u nich jest dramatyczna i dlatego też u nas trwają srodki zaradcze, żeby tego uniknąć. Wirus jest groźny nie tylko dlatego, ze sam zabija. Najwieksze zagrożenie niesie to, że nie jesteśmy na to przygotowani. To zbiera śmiertelne żniwo.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@proelokozak: No tak. Ja poprostu chciałbym trochę przejzystrzych informacji. Jak komuś wysiadly nerki I się od lat dializuje A nagle złapał wirusa I umarł to chciałbym wiedzieć czy zszedł bo wirus czy zszedł bo i tak był na ostatniej prostej. O ile w chlewie osranym gownem jest to w miarę latwo sprawdzić bo mamy parę zgonów o tyle jak słyszę o Włoszech i wynikach po 700 osób to chciałbym zagłębić
  • Odpowiedz