Wpis z mikrobloga

Kononowicz: Cała ludzkość miała wkrótce dowiedzieć się...

Mexicano: Kargul posiada zezwolenie i skorzystał z niego, a dla ciebie Krzysztofie to jest sprawa wtórna, twoje serce nie powinno drżeć z tego powodu.

Kononowicz: Moi zgromadzeni, spójrzcie sami, niech wzrok wasz podąża od jednej strony na drugą, jak byście patrzyli na kulę podążającą od lufy do przyszłego trupa.

Mexicano: Ten płot jest zwyczajny i nie widzę w nim niczego nadzwyczajnego.

Kononowicz: Nie widzisz? Ten płot jest wysoki! Wyższy od Pałacu Kultury i Nauki!

Mexicano: Sądzisz Krzysztofie, że powinieneś postawić płot jeszcze wyższy?

Kononowicz: Otóż Meksykanie, wszystkim w dzielnicy wiadomo, że nie jest dozwolone stawiać tak wysoki płot. Taka jest deklaracja samorządu federalnego. Przygotowałem już swój płaszcz i udam się wkrótce do John’a Deere, aby dokonać porachunków z tym draniem zza płotu! A ten drań będzie rozbierał swój płot! Będzie komisja samorządu i MPO nadzorować jego upadek. I będę opluwać jego grób!

Kargul: Czy takie jest ich zadanie?

Kononowicz: Zgromadzeni sami będą widzieć, że odebrałeś mi dostęp do świata i wszelkich jego użyteczności!

Mexicano: W jaki sposób?

Kononowicz: Oraz słońce schowane za ołowianymi chmurami. Miałem też złożyć podziękowania dla pewnej osoby, chciałem, aby wszyscy wiedzieli o niej wszystko, a konkretnie...

Mexicano: Nie widzę opcji, aby doszło do porozumienia między wami, wasze dusze już dawno zostały strącone do piekła!

Kargul: Prawda Wojciechu!

Mexicano: Zamknij się! Nie poznajesz mnie? To ja! Meksykano!

Kargul: Słuchaj! Twój Desert Eagle już dawno nie było na polowaniu, więc wpakuj mu ode mnie ze dwie kulki między oczy!

Kononowicz: Słyszysz?! On chce, żebyś mnie zastrzelił! Proszę! Strzelaj! Nie mam już nic do stracenia...

Mexicano: Poczekaj. (bam, bam)

Kononowicz: Ach ty gnido! Nie widzisz jak umieram! Twój płot jest za wysoki! Aaaa… To już koniec...

Major: A, o!

Kononowicz: Rozwal!

#kononowicz #wojnyatencyjne #noir #patostreamy
  • 1