Wpis z mikrobloga

Moja mamusia wpadła na genialny pomysł, że skoro uczelnie są zamknięte to mogłabym wrócić do #januszex, którego rzuciłam miesiąc temu i im pomóc "bo pracownice pewnie znowu nie mają co zrobić z dziećmi".
I nagle zabolało mnie kilka rzeczy
1. Samo wspomnienie o tym, że Janusz w czasie np ferii szkolnych nie szanował czasu pracownika ("nie masz dzieci to nie masz zobowiązań, możesz robić dłużej")
2. Traktowanie przez matkę zamknięcia uczelni jako dodatkowe wakacje (co zupełnie mi nie pasuje w trakcie semestru, ale rozumiem i skoro mamy nie łazić to nie łazić, a nie zarażać starsze panie w robocie xD)
3. Stawka, która mimo statusu studenta miała mi nie wzrosnąć, więc pewnie chciałby fajne zastępstwo z okazji wirusa za 11zl/h.
Ughr.
#januszex
  • 3
  • Odpowiedz