Aktywne Wpisy
AlienFromWenus +25
To nie kobiety są puste, lecz mężczyźni.
Kobiety rozmawiają na życiowe tematy, o uczuciach, o znajomych ludziach, problemach, życiu, praktycznych poradach ułatwiających i uprzyjemniających życie. Wiedzą co się u kogo dzieje, więc mogą pomóc, zacieśniając więzy. Wiedzą jak dobrze zająć się obowiązkami, bo dowiedziały się od koleżanek ciekawych patentów.
Są dzięki temu mądrzejsze, bo wiedzą, co się naprawdę w życiu liczy. Życie jest dość gorzkie, trzeba umieć sobie radzić, trzeba być na
Kobiety rozmawiają na życiowe tematy, o uczuciach, o znajomych ludziach, problemach, życiu, praktycznych poradach ułatwiających i uprzyjemniających życie. Wiedzą co się u kogo dzieje, więc mogą pomóc, zacieśniając więzy. Wiedzą jak dobrze zająć się obowiązkami, bo dowiedziały się od koleżanek ciekawych patentów.
Są dzięki temu mądrzejsze, bo wiedzą, co się naprawdę w życiu liczy. Życie jest dość gorzkie, trzeba umieć sobie radzić, trzeba być na
Goronco +76
(╥﹏╥)(╥﹏╥)(╥﹏╥)
Znowu #!$%@?łem
Różowa pracuje w obsłudze klienta
#walentynki #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Znowu #!$%@?łem
Różowa pracuje w obsłudze klienta
#walentynki #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Mam ćwierć wieku na karku i w sumie nie za bardzo wiem kim jestem. Nie miałem ojca, zmarł jak miałem 3 lata, rodzeństwa brak. Mama ma faceta od kilkunastu lat z którym mieszkaliśmy, jednak nigdy z nim nie pogadałem dłużej niż dwadzieścia minut. Mam problem taki że żyłem w kilku środowiskach, w paru miejscach na świecie pracując w różnych zawodach i dziś w zasadzie nie wiem kim jestem. Potrafię mieć plan na siebie rano by dwa dni później mieć zupełnie inny. Czuję jakby brakowało mi tożsamości, w kontaktach z nieznajomymi facetami czuję się jakby na starcie gorszy choć nie ma powodu by tak było. Dorastałem w okolicy gdzie zwyczajnie trzeba było na agresję reagować agresją, do dziś pozostało mi to że jak ktoś mnie urazi, dotknie mój słaby punkt nawet nieświadomie, uciekam w agresję nawet tą niewykonaną. Potrafię również wyobrażać sobie że chcę być "taki", obmyślać plan jak to osiągnąć a później wymyślić coś nowego. Czas ucieka w moim życiu, z wielu spraw zdaję sobie sprawę dopiero teraz. Ktoś ma jakieś porady? Jak to można zdefiniować? Psychoterapia pewnie jest mądrym wyjściem jednak nie stać mnie na ten krok ani nie mam możliwości skorzystania z NFZ (za 4 miesiące jadę za granicę zarobić pieniądze by mieć wkład na mieszkanie)
#psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Co do samego zdefiniowania to może idź na jedną wizyte do psychologa to zasugeruje ci konkretniej jak nazwać to z czym się zmagasz
@slepauliczka: jakie np.? Jakieś fabularyzowane?