Wpis z mikrobloga

Ore wo Suki nano wa Omae dake ka yo

Po pierwszym epie stwierdziłem, że to ewidentna parodia, która się z tym nie kryje - jechali po bandzie. Po drugim się z tym tylko utwierdziłem, w połowie trzeciego zaś muszę stwierdzić, że są tu w dodatku ciekawe gierki psychologiczne. Póki co seria dobra dla wyjadaczy, którzy są znudzeni schematami szkolnych komedii, z których ten tytuł ewidentnie się naśmiewa. Ale zanosi się na to, że jest tutaj jeszcze coś więcej...

Przy piątym epie znów pojawiła się myśl, która zresztą pojawiała się już wcześniej - to mi mocno przypomina HenSuki, które mi się akurat wyjątkowo spodobało pod wieloma względami i pisałem o tym nieraz. Tutaj po prostu mamy większy nacisk na parodię w mocno jawnej formie.

Po przedostatnim epie stwierdzam, że to trochę niedoceniona seria. Zagmatwana, niemalże chaotyczna fabuła, która za każdym razem zaskakująco dobrze się zazębia. Zgrabne połączenie mocno oczywistej parodii romcomów z nawet nieco głębszą historią, w której nie brakuje solidnych rozważań odnośnie różnorodnych relacji pomiędzy bohaterami.

Absolutnie nie ma mowy, że jest to tytuł dla każdego. Trzeba się naoglądać trochę szkolnych komedii romantycznych, by sięganie po to miało większy sens. Tylko w takim przypadku będzie można czerpać prawdziwą przyjemność z oglądania. Mimo, że seria ma trochę wybitnych elementów, tak w moim mniemaniu trochę jej brakuje, do bycia wybitną ogólnie - HenSuki miało w sobie dużo mniej parodii, ale IMO było o wiele bardziej miodne. Dlatego mocna 7 dla OreSuki jest oceną adekwantną. Dla fanów romcomów tytuł obowiązkowy. A no i jeden z najprzyjemniejszych ED sezonu.

To może jeszcze ulubiona postać z serii. Żadna jakoś wybitnie nie zwróciła mojej uwagi, ale wybrałbym chyba Cosmos. No i Sasanqua łechta moje zamiłowanie do tsunderek - one mi się chyba nigdy nie zanudzą ;d
#anime #animedyskusja ##!$%@? #oresuki
tamagotchi - Ore wo Suki nano wa Omae dake ka yo

Po pierwszym epie stwierdziłem, ż...

źródło: comment_1583320745eDWByBETUIOZT3h2mX2PPn.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz