Wpis z mikrobloga

  • 111
#pkp #intercity

Kurde, dawno już nie pisałem niczego rzeczowego na temat kolei przez co osoby obserwujące #sziszucontent mogły czuć się trochę zawiedzione, także najwyższa pora to zmienić. Ostatnio ruszyło trochę kursów na konduktora i jedna z koleżanek rozśmieszyła mnie (to bardzo łatwe zadanie) stwierdzając, że ona myślała, że jest tu tylko po to by sprawdzać bilety, a oni trują jej o jakiejś budowie wagonów czy sygnałach kolejowych. Kiedyś już o tym wspominałem, ale widać niedostatecznie, także najwyższa pora przypomnieć sobie od czego konduktor i kierownik pociągu są, a także dlaczego w każdym pociągu pasażerskim musi być conajmniej jeden z nich by ten mógł ruszyć ze stacji ( @Sexyvoldemort xD).

Jak macie jakieś pytania co do pracy maszynisty to dręczcie @Pociongowy o jakiś konkretny, długi wpis, bo myślę że mógłby coś więcej opowiedzieć o manewrach, łączeniu składów i tak dalej podczas gdy jest w pracy i jedzie sobie jako pasażer do domu.

W każdym razie wracając do sedna dziś poruszymy temat wagonów pasażerskich i tego co konduktor powinien o nich wiedzieć.

Aktualnie w PKP IC eksploatujemy około 40 różnych typów wagonów dlatego nie ma możliwości by każdy konduktor posiadał pełną wiedzę na temat każdego z nich jednak są rzeczy, które są wspólne dla wielu konstrukcji (dużo zależy od producenta i firmy modernizującej - PESA, FPS Cegielski, Newag). Na codzień w pracy konduktora przydaje się przede wszystkim znajomość wnętrza danego wagonu, czyli takie rzeczy jak szafa sterownicza, w której są bezpieczniki i przyciski pozwalające na pewne zarządzanie wagonem, umiejscowienie hamulca bezpieczeństwa, regulatorów temperatury, włącznik wentylacji, sterowanie nagłośnieniem czy też sterowanie Systemem Informacji Pasażerskiej i temu podobne cuda techniki.

Oczywiście to wszystko ma na celu wspomóc odpowiednią obsługę wagonu w taki sposób, by podróż dla wszystkich przebiegała w najbardziej komfortowych warunkach. Jednak jeśli coś nie działa, a w szczególności mam tu na myśli rzeczy typu nagłośnienie czy ogrzewanie to trzeba liczyć się z tym, że konduktor nie ma możliwości w trakcie jazdy naprawić takiej usterki, bo jest to najczęściej problem ze zwarciem w wagonie, prądnicą czy jakaś inna zagwozdka do której naprawy potrzeba fachowca. A tych można spotkać przede wszystkim na dużych stacjach.

Jak wygląda proces zgłoszenia takich problemów? Dość prosto i szybko. Są dwie rzeczy, które trzeba zrobić i jedną, którą należy zrobić w przypadku pilnej sytuacji (jak brak ogrzewania, a na dworze -15).

Każdy wagon ma coś takiego jak książka pokładowa, w której należy odpisywać wszystkie usterki. To tam można sprawdzić historię wagonu i np. czy dane problemy pojawiały się już wcześniej. Drugą rzeczą jest odpisanie danej usterki w tablecie, by rewidenci na stacji końcowej wiedzieli z czym mają do czynienia zanim pociąg do nich dojedzie. Ostatnią rzeczą, w sytuacji w której naprawa jest konieczna do wykonania na stacji pośredniej jest telefon i zgłoszenie faktu o takiej pilnej usterce dyspozytorowi. Wtedy on organizuje konkretnych pracowników, którzy np. podczas postoju na stacji Wrocław Gł. przychodzą i starają się ją naprawić.

Kolejną rzeczą we wnętrzu wagonu są przede wszystkim blokady drzwi. Gdy zgłaszacie konduktorowi brak ważnego biletu i ten każe wam zająć miejsce to nie dlatego, że nie spodobaliście mu się ani też nie dlatego że jest zbyt leniwy. Chodzi o priorytety. A priorytetem po ruszeniu ze stacji na której przejmujemy pociąg jest sprawdzenie każdych drzwi, a jeśli nie są sprawne to zamknięcie ich na cztery spusty. Wyobraźcie sobie sytuacje, w której pełny pociąg rusza ze stacji, a konduktor zamiast sprawdzić blokady w drzwiach zaczyna wypisywać bilety. Pociąg przyśpiesza do tych 120-160 km/h, ludzie niczego nie świadomi opierają się o takie niesprawne drzwi, ba czasami niedomknięte, a tu nagle z naprzeciwka mijamy się z innym pociągiem, który za pomocą samej siły wiatru (160+160 z dwóch stron i po środku robi się wichura) otwiera te drzwi na oścież, a ludzie wypadają. Są rzeczy ważne i ważniejsze i trzeba zdawać sobie sprawę, że wypisywanie biletów jest jedną z najmniej istotnych rzeczy, a z kolei obsługa i dbanie o bezpieczeństwo ludzi to te priorytety.

Ostatnia z rzeczy, która przychodzi mi na myśl to ciśnienie hamulca. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, które mogą się pojawić np. ze względu na zapach spalenizny mimo, że pociąg nie hamował czy też w przypadku iskrzenia spod wagonu należy sprawdzić w szafie czy jest on odhamowany czy nie, a jeśli jest zahamowany to należy natychmiast powiadomić maszyniste.

Jeśli chodzi zaś o budowę zewnętrzną wagonu to tutaj wiedzieć musimy już mniej, aczkolwiek takie podstawy jak rozróżnienie czy wagon jest zahamowany czy nie (w nowych wagonach pomagają okienka, w starszych zdani jesteśmy na oczy i wysunięty/schowany tłok), rozpoznanie płaskich miejsc/nalep na postoju to absolutne podstawy, bo trzeba pamiętać, że konduktor to dodatkowe oczy i uszy dla kierownika i jest tam, gdzie kierownik nie zawsze być musi - czyli na składzie.

Kończy mi się przerwa, także ciąg dalszy nastąpi. Myślę, że dalej poruszymy sprawę sygnałów i tego jak dużo musi wiedzieć o nich konduktor, a ile powinien ( ͡º ͜ʖ͡º)

(pamiętajcie, że jestem gimbusem po matfizie bez wykształcenia technicznego, więc jak coś pomieszałem to przepraszam)
Shishu - #pkp #intercity

Kurde, dawno już nie pisałem niczego rzeczowego na temat ko...

źródło: comment_1583223805oz9OSSHl5W7P6rSPpik2zW.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@Shajo żeby wiedzieć jak je wyłączyć, jeśli akurat zablokują sie na chlodzeniu przy 5 stopniach na dworze ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Shishu Dziękuję Ci za ten fragment

Ostatnia z rzeczy, która przychodzi mi na myśl to ciśnienie hamulca. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, które mogą się pojawić np. ze względu na zapach spalenizny mimo, że pociąg nie hamował czy też w przypadku iskrzenia spod wagonu należy sprawdzić w szafie czy jest on odhamowany czy nie, a jeśli jest zahamowany to należy natychmiast powiadomić maszyniste.


Wielu konduktorów lub kierowników niestety ciągnie za odluźniacz bez
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Pociongowy tez bym ciągnął jakbym wiedział gdzie on jest


To my juz z kierownikiem wolimy zawolac w razie wątpliwości KRZYSIUUUU CHODŹ TU ZOBACZ NA CHWILE
  • Odpowiedz
Na codzień w pracy konduktora przydaje się przede wszystkim znajomość wnętrza danego wagonu, czyli takie rzeczy jak szafa sterownicza, w której są bezpieczniki i przyciski pozwalające na pewne zarządzanie wagonem, umiejscowienie hamulca bezpieczeństwa, regulatorów temperatury, włącznik wentylacji, sterowanie nagłośnieniem czy też sterowanie Systemem Informacji Pasażerskiej i temu podobne cuda techniki.


@Shishu: a umiesz wyłączyć oświetlenie w Darcie lub Flircie?
  • Odpowiedz
@Shishu: Jeździsz pewnie czasem dartami. Zauważyłem, że dużo częściej niż w innych przypadkach w tym pociągu są problemy z wentylacją - temperatura niby jest w porządku, ale wentylacja nie istnieje. Przykładam rękę to kratek wentylacyjnych i nic nie czuć. Szczególnie gdy wszystkie miejsca są zajęte robi się nieprzyjemnie. Czy kierownik/konduktor może coś na to poradzić?
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@radoslaw-szalkowski umiem, ale nie mogę. przepisy ( ͡º ͜ʖ͡º)

@jednozgloskowiec W DARTach klima jest sterowana z kabiny maszynisty (debilizm), więc jeśli chodzi o sterowanie temperaturą to jedyny sposób to dać znac kierownikowi, a ten daje znać maszyniście.

Jeśli klima nie działa to znaczy, że się najpewniej popsuła. Jeszcze dodam, że w DARCie każdy człon ma oddzielne sterowanie czyli np. w 6 może klima nie działać,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Shishu: tylko z tą wiedzą konduktorów bywa różnie xD Do tej pory chce mi się śmiać jak dwie konduktorki grzebały i nie potrafiły włączyć ogrzewania bo zepsute xD , i żeby szukać miejsca w innym wagonie. Potem była zmiana na trasie, wsiadło dwóch konduktorów i 15 sekund, ogrzewanie włączone.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Shishu: Pamiętam jak z 10 lat temu jechałem kumplem kiblem Sosnowca do Czewy. Upał jak skurczybyk okna mało dawały a przedział pełen. Standardowo wpadłem na pomysł by siąść na podłodze wypchnąć połówkę drzwi i trzymać ją noga być fajnie wjuchalo kumpel miał stać na straży ale tak się zaczynał że konduktor nas złapał i prawie skończyło się mandatem xD Dobrze że teraz elfy jeżdżą i kombinować nie trzeba :D
Innym
  • Odpowiedz