Wpis z mikrobloga

@ZohanTSW Mnie coś w "Lulu" fascynuje bo lubię abstrakcyjne, eksperymentalne i eklektyczne rzeczy. Na pewno jest to album mega trudny w odbiorze, ale on coś w sobie ma. David Bowie ponoć był tym albumem wręcz zachwycony i uważał że to dzieło życia Lou Reeda które kiedyś zostanie zauważone i docenione.

PS Bardzo chciałbym zobaczyć sztukę "Lulu" Wadekinda którą inspirował się Reed, ale teatry tego nie grają