Wpis z mikrobloga

Chciałbym się podzielić wyznaniem, którego się wstydzę do dzisiaj.

Jako że wychowywałem się w dosyć nieciekawej dzielnicy, to gaz nosiłem już od 13 roku życia, takie były czasy wtedy. Kiedy dorobiłem sobie kilka groszy, kupiłem tani, ale dobry paralizator. Można ustawić sobie na nim program od 1-3. Pierwszy tak trochę szczypie, ale odczuwalny ból, dwójka boli strasznie, że przeciwnik się odsuwa, no i trójka, która powala przeciwnika.

Kiedy miałem 17 lat, jeździłem w weekendy do dziewczyny PKS-em. Raz podczas takiego wyjazdu było strasznie gorąco, upał jak diabli, a pojazd stary, nie miał klimatyzacji, więc wszyscy otwarli okna. I weszła taka stara baba i stwierdziła, że jej wieje, więc zaczęła te okna zamykać. Wszyscy zwracali jej uwagę, by tego nie robiła, a ta dalej swoje. Ja jeszcze miałem ok. 40 minut jazdy, więc pomyślcie sobie w jakim dojechałbym na miejsce, o ile bym dojechał. Otworzyłem okno, a ta stara baba idzie do mnie z myślą, że zaraz mi je zamknie. Niewiele myśląc wyjąłem paralizator, nastawiłem na program pierwszy. Podeszła. I CYK STARĄ BABĘ PRĄDEM. Odsunęła się, wszyscy znów otwarli okna. Babce już nie wiało.

#heheszki #znalezionewnecie #pdk
  • 2
  • Odpowiedz