Wpis z mikrobloga

@kris-krystian: może ktoś wie?
Od kilku lat nie miałem już aury wzrokowej, natomiast aura wzrokowa zostawiła cis po sobie, taki trwały ślad na środku pola widzenia,która delikatnie zasłania mi, skrzy jak zwarcie w prądzie, nie są to męty, chociaż i męty też się znajdą. Dodam że żaden mój lekarz okulista nic nie znalazł, nie wie co to jest.
Generalnie dokładniej chodzi mi o to - w maju 2019roku,troszeczkę za dużo wypiłem podczas imprezy jakieś 10piwek. Po tym czasie od paru miesięcy mam problem ze wzrokiem bólem głowy. Problemy typu ból oczu, pieczenie bez zaczerwienienia, pulsowanie oczu, czasem mam wrażenie jakbym miał zaniki boczne(pulsowe), jakby ktoś wyciskał wszystkie soki z mojego oka.. Generalnie wszystkie bóle te mocniejsze to tylko w prawym, lecz w lewym też się dzieją różne rzeczy. Plamki, delikatne bóle, najczęściej jakby z tyłu oka. Mam wrażenie że ślepa plamka się powiększyła. Na obydwu oczach czuje jakbym dostawał porażenia, takiego dyskomfortu jak przy założeniu za mocnych okularów.
Ciśnienie w obydwu oczach prawidłowe 15 lewe, 14 prawe.
Mdłości brak, lecz czasem się delikatnie zakręci w główce. Gdy napije się kawy, chodzę taki otepiały i objawy jaky się nasilają, tak samo jest przy alkoholu nawet gdy napije się tylko okazjonalnie raz na ok. 2/3 miesięcy. Idą wtedy uściski w oczach, w skroni. Z tyłu głowy wtedy gorąco się robi jakby też mocne skórcze mózgu. Mam te objawy od maja 2019, a jest już luty 2020, trochę to trwa, a byłem już 3 razy u neurologa, i dwa razy u okulisty. Narazie żadne podstawowe badania nic nie wykrywają
  • 2
  • Odpowiedz