Wpis z mikrobloga

Szwedzki #deathmetal z lat 90, zwłaszcza ten bardziej melodyjny rodem z Goteborga, był ważnym zjawiskiem dla mojej edukacji muzycznej. Pozwolił na przeskok między klasycznym #heavymetal do bardziej ekstremalnych odłamów metalu. Zespołem, który zrobił na mnie największe wrażenie i do którego nawet teraz z chęcią wracam jest At The Gates. W skrócie, moja ulubiona płyta to With Fear I Kiss the Burning Darkness, nie umniejszając przy tym pozostałym płytom z okresu przed reunionem. Po odwieszeniu zespołu z niebytu już niestety tak kolorowo nie jest. Ale trzeba przyznać, że rękę do ambitnych, poetyckich tytułów mają. W komentarzu przepiękne plecki z bardzo ładnym cytatem z The Burning Darkness.

35 z #68tshirtowchallenge #szmatyzmetalu
lordsekator - Szwedzki #deathmetal z lat 90, zwłaszcza ten bardziej melodyjny rodem z...

źródło: comment_1582732046BJ7v2ZXedKhmtICc57AJeJ.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach