Wpis z mikrobloga

Mirasy, udało się Wam pogodzić totalnie z samotnością, brakiem kobiety i myślą że nigdy jej mieć nie będziecie?
Myślę o takim totalnym pogodzeniu, bez katowania się w myślach i regularnych wysrywów pełnych żali tutaj "o jaki ja biedny bo sam, ale dobrze bo się wypisałem z szukania, ale dalej jaki ja biedny"? Jeśli tak, to jak tego dokonać?
Chcę wrócić do względnej normalności, przestać się zadręczać tym i cieszyć się skrawkiem rzeczywistości który mi pozostał.

#przegryw #samotnosc
  • 9
  • Odpowiedz
  • 0
@OstryGraczHamburg: chciałbym kiedyś, zapytany w rodzinie przez kogoś czemu nie mam dziewczyny albo w odpowiedzi na jakiś głupi tekst typu "mam dla Ciebie dziewczyne/trzeba ci znaleźć" móc powiedzieć, że zrezygnowałem z tego. Że rezygnacja była wymuszona, bo wiedziałem że to dla mnie nieosiągalne, ale jednak świadoma. Że mimo pewnej pustki, której nigdy nie zasypie, jestem szczęśliwy tu i teraz. Bez żalu/smutku/wstydu w oczach.
  • Odpowiedz
  • 0
@OstryGraczHamburg: doprecyzuje - chce zrezygnować z dalszego szukania i myśli/nadziei że to może być w moim zasięgu. Pogodzić się z beznadzieją.
Nie rezygnuje z dziewczyny, której nigdy nie miałem. Tylko z nadziei na jej znalezienie.
  • Odpowiedz
@Krajczar: no tak, ale związek to obowiązki itd. pewnie na początku by ci odwalało bo wiadomo szczęście i zauroczenie itd., ale potem nie było by może aż tak dobrze zresztą nie wiem nie znam cię
  • Odpowiedz
@Krajczar: Mi bardzo pomogło gdy zdałem sobie sprawę, że te wszystkie wyobrażenia na temat związków są totalnie nie realne! Więcej tam romantycznej fikcji niż prawdziwego życia. Także pomogło mi gdy spróbowałem tych mitycznych "segzów" i uznałem, że naprawdę nie było z czego robić jakiegoś wielkiego wydarzenia i uznałem, że sex jest przereklamowany. Pozdro.
  • Odpowiedz
@Krajczar: Już widzę, że żal masz nie dla tego bo nie miałeś związku ale projektujesz sobie (tak jak ja kiedyś) totalnie nie realne wyobrażenia na temat kobiet, romatyczności! Może 10% związków na świecie jest z prawdziwej miłości, zdecydowana większość tkwi ze sobą bo po prostu tak się opłaca! Jak w wymianie barterowej. Dla tego uczucie miłości jest stawiane z uczuciem przywiązania na równi w ogromnej liczbie przypadków.
  • Odpowiedz