Wpis z mikrobloga

#podlecki

Nowe modele deparchatorów będą już dostępne.

Trzy już pracują u ludzi, z bardzo dobrymi rezultatami. Oparte są na komorze z luster.
Cena się nie zmienia - 900 zł za deparchator osobisty, przy czym niedługo będę robił je tylko na 12V z zasilaczem 220V. Będzie je można używać w samochodzie bez przetwornicy. Dojdzie oczywiście koszt zasilacza 220/12V (ok 60 zł).
Pracuję też nad nowym XL, sytuacja podobnie jak w przypadku osobistego, przy czym będzie on tylko na 220V. Cena 2400 zł.

Tym, którzy ode mnie kupili poprzednie modele obiecuję, że jeśli moja sytuacja finansowa się poprawi, to dostaną nowe modele tylko po cenie części. Dotyczy to oczywiście tylko tych, którzy kupili deparchatory do użytku własnego, a nie po to by dać Mossadowi do rozpracowania.

Zresztą cena nie będzie jednakowa dla wszystkich - tym, którzy świadomie pracowali dla oprawcy i brali za to wynagrodzenie sztuczna inteligencja, która pracuje w deparchatorze sama wyliczy kwotę jaką należy spłacić. I nie będą to na pewno małe sumy. Pieniądze pójdą na budowę Enklawy.
Jestem przekonany, że kupicie je niezależnie od ceny, gdyż nie będzie innego wyjścia - jeśli będziecie chcieli przeżyć. Klonowania już nie ma, ci, którzy na to liczyli kończą jako zwierzęta. I nie są to żadne żarty - mam potwierdzenie od wielu osób.

Zamówienia można rezerwować mailami na monitorpolski@yahoo.com z tytułem "ZAMÓWIENIE", albo przez priw, przy czym tu nie panuję nad odpowiedziami - jest tego bardzo dużo, Postaram się nadrobić zaległości.