Aktywne Wpisy
![mort555](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mort555_y11XZBhLm4,q60.jpg)
mort555 +33
Posłanka KO z serduszkiem w klapie - Dżessika (Karina, Klaudia, Daria, czy jak jej tam) czyta podczas posiedzenia Sejmu gdzie i o której godzinie zbiorą się poszczególne sejmowe komisje.
Jej lico jest raczej nieskażone myślą. Widać, że "naiwne to i niewinne", cytując "Wesele" Wyspiańskiego (choć pewnie swój "przebieg" ma).
Pytanie: kto "takie coś" wybrał na posła? Czy właśnie takich Przedstawicieli Narodu chcieliście w Sejmie, sympatycy Tuska tworzący "większość parlamentarną"?
Serio? Nie rozumiem.
Jej lico jest raczej nieskażone myślą. Widać, że "naiwne to i niewinne", cytując "Wesele" Wyspiańskiego (choć pewnie swój "przebieg" ma).
Pytanie: kto "takie coś" wybrał na posła? Czy właśnie takich Przedstawicieli Narodu chcieliście w Sejmie, sympatycy Tuska tworzący "większość parlamentarną"?
Serio? Nie rozumiem.
![mort555 - Posłanka KO z serduszkiem w klapie - Dżessika (Karina, Klaudia, Daria, czy ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a141b0dbb1315a6ce44cddff682e564d7bff664f932092f58399426d179505d8,w150.jpg?author=mort555&auth=791c408036664cc28f07c4deab929de4)
![Redicle](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Redicle_Kxojp1wlAE,q60.jpg)
Redicle +205
Ja pierdziele, z dobre +20 minut latania za szwabem w jakimś pieprzonym messerschmitt, który był w plutonie z jakimś swoim ziomkiem, co mi ciągle na ogonie siedział. Nie wiedziałem, że te niemiaszki takie zwrotne są na niskiej wysokości. Leciałem akurat Spitfire Mk Vb, więc mu nawet stockowym deptałem po ogonie, ale cholera aż mnie cały nadgarstek rozbolał od drążka i manewrów xDD
Skubany nie chciał się zestrzelić, wszystko obok niego latało jakby wiedział gdzie polecą strzały ヽ( ͠°෴ °)ノ
Niestety wynik nie skończył się spektakularnie. Jego ziomek przestrzelił mi zbiornik z olejem, który zdecydowanie zbyt szybko się kończył, abym doleciał na lotnisko, więc postawiłem na jedną kartę i udało mi się w końcu zadymić szwaba. Ale po jakimś czasie, zapewne w drodze na lotnisko, sojusznik musiał go kropnąć, bo uznano mi tylko asystę za taką męczarnie (・へ・)