Wpis z mikrobloga

@ejdaniel: Chciałem to skomentować w jakiś dowcipny sposób, ale po prostu nie jestem w stanie. Mnie się to nie mieści w kategoriach moralnych, że można znienawidzić czy wyrzec się dziecka z powodu jego orientacji. Może katole mają też jakiś poprawny obyczajowo kolor oczu? Ale ja jestem durny lewak-ateusz, to może do mnie nie docierają zagmatwane meandry miłości do bliźniego i jakieś wydumane przykazania modlenia się za nieprzyjaciół.