[turbol]

#komputery #dzwiek

Miał ktoś taki problem ze słuchawkami, że gdy nic nie jest odtwarzane w lapku to są jakby wyciszone i po odtworzeniu dzwięku włączają się dopiero po ułamku sekundy/sekundzie? Szczególnie wkurzające np przy rozmowie na discordzie, że jak ktoś coś chce powiedzieć to nie słyszę nigdy części pierwszego słowa, bo zanim słuchawki się aktywują to ucina mi tą część wyrazu. Jest cisza, odtworzę krótki dzwięk to ucina mi go trochę, później po skończeniu trwania dzwięku słyszę mały szum w słuchawkach i po chwili kompletna cisza. Gdy chcę znowu coś odpalić to znowu ucina część nutki zanim słuchawki się załączą. Jak to ogarnąć, żeby słuchawki cały czas chodziły? Przy głosniku to nie wystepuje a słuchawki zwykle od telefonu jakieś za 2 złote

[cecyl]

@turbol: discord ma w #!$%@? opcji by to ustawić

[turbol]

@cecyl: nie chodzi tylko o discord...

[violentum]

@turbol: poradziłeś już sobie? Mam ten sam problem. Słuchawki to sound blaster jam od Creative, wgrałem sterowniki i dalej słabo.

[turbol]

@violentum: Niestety nie, dalej nie wiem co z tym zrobić. To nie wina słuchawek, tylko lapka. Podejrzewam, że zmiana/reinstalacja sterownika dźwięku może pomóc, choć i tu nie jestem przekonany.
Na tę chwilę jedynym rozwiązaniem jakie działa i stosuję gdy korzystam z słuchawek to puszczenie sobie jakiejś playlisty z trilionem piosenek lub jednej mega długiej. Jak chce mi się ich słuchać to normalna głośność, a jak chcę ciszę to po prostu