Mirki, co wybrać: Festina Timeless Chronograph 6860/7 czy może Citizen BM8241-01EE?
Przeznaczenie - zegarek do pracy; noszony do marynarki, koszuli, krawata. Zasadniczo nie noszę garniturów. Środowisko pracy takie, że pewnie i nurek pod mankietem by przeszedł niezauważony.
Festina - za: chronograf przykuwa oko, faktura na tarczy robi super wrażenie; wizualnie nic tam nie zgrzyta. Festina - przeciw: obiegowa opinia o przepłacaniu za mechanizm w przypadku tej marki, konieczność wymiany baterii.
Citizen - za: piękny krój cyfr na tarczy i ładny datownik; napędzany energią słoneczną; mechanizm renomowanego japońskiego producenta; Citizen - przeciw: raczej się nie wyróżnia, być może trochę nawet nudny, właściwie poza pracą i formalnymi okazjami trudno mu znaleźć zastosowanie.
Przeznaczenie - zegarek do pracy; noszony do marynarki, koszuli, krawata. Zasadniczo nie noszę garniturów. Środowisko pracy takie, że pewnie i nurek pod mankietem by przeszedł niezauważony.
Festina - za: chronograf przykuwa oko, faktura na tarczy robi super wrażenie; wizualnie nic tam nie zgrzyta.
Festina - przeciw: obiegowa opinia o przepłacaniu za mechanizm w przypadku tej marki, konieczność wymiany baterii.
Citizen - za: piękny krój cyfr na tarczy i ładny datownik; napędzany energią słoneczną; mechanizm renomowanego japońskiego producenta;
Citizen - przeciw: raczej się nie wyróżnia, być może trochę nawet nudny, właściwie poza pracą i formalnymi okazjami trudno mu znaleźć zastosowanie.
Co sądzicie?
#zegarki
#zegarkiboners