Rok spędzony na codziennym podłączaniu żywienia, gdzie każdy zbędny ruch groził wprowadzeniem bakterii wprost do serca. Rok spania tak, żeby słyszeć w każdy ruch, bo młody mógł się zakręcić w kabel od żywienia, urwać go i zamiast się pożywiać, to krwawić po cichu (pic.rel. w komentarzu). Rok zmuszania do jedzenia, pilnowania, żeby nie wyrwał cewnika, codziennego ważenia, i praktycznie braku wolnych wieczorów, bo przy każdym ruchu biegło się sprawdzać, czy nic nie uszkodził.
I po roku w końcu koniec, jelita zregenerowały się na tyle, że radzi sobie bez żywienia. Mirko #pijzemnokompot a ja idę szukać whiskey godnego takiej okazji ( ͡º͜ʖ͡º)
@fortySeven: no to mlody teraz ruszy po domu :) gratulacje i ciesze siebze daliscie rade sam mam brzdaca w tym wieku i wiem jak wiele zdrowia i stresu musial was ten rok kosztowac przy chorym dziecku. Super ze mlody dal rade (。◕‿‿◕。)
@fortySeven: Bardzo się cieszę, że się wszystko dobrze skończyło. Żona, dzień po narodzinach młodego, dostała do pokoju mamę po porodzie, dziecko perforacja jelit, smółka wylana do brzucha. Mama w pokoju leżała biała, rodzina obok, nie wiadomo co mówić, wielka masakra i choć to było 8 miesięcy temu wciąż przypomina mi się ta biedna mama i jej pierwsze dziecko. Cieszcie się, że macie zdrowe dzieci.
@fortySeven: Cieszę się, że udało się wam! Wiem ile wysiłku (przygotowywanie kroplówek) i nerwów (ciągły strach o cewnik) to kosztuje. Mój młodszy braciak był z cewnikiem przez ponad rok. Powodzenia w rozszerzaniu diety i oby bejbi rosło zdrowe!
I po roku w końcu koniec, jelita zregenerowały się na tyle, że radzi sobie bez żywienia. Mirko #pijzemnokompot a ja idę szukać whiskey godnego takiej okazji ( ͡º ͜ʖ͡º)
#dzieci #zdrowie
( wznosi toast kompotem. JPG)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Żona, dzień po narodzinach młodego, dostała do pokoju mamę po porodzie, dziecko perforacja jelit, smółka wylana do brzucha. Mama w pokoju leżała biała, rodzina obok, nie wiadomo co mówić, wielka masakra i choć to było 8 miesięcy temu wciąż przypomina mi się ta biedna mama i jej pierwsze dziecko. Cieszcie się, że macie zdrowe dzieci.
dużo zdrowia dla malucha mireczku!