Wpis z mikrobloga

@Niewiemja: Demografia i tak #!$%@?, jeśli nie nastąpią radykalne zmiany.

Prędzej miałoby sens poświęcenie tych (oraz dodatkowych) środków na zasypywanie dziury w ZUS, i jednoczesne wygaszanie całej tej piramidy. Ludzie nie mając zapewnionego państwowego garnuszka chętniej inwestowaliby w dzieci. Na dodatek musieliby je na tyle dobrze wychować, aby móc liczyć na to, że się rodzicami na starość zaopiekują.

To co proponuje obecnie PiS (uzależnienie wypłat od ilości dzieci) ma zbliżone założenia
miałoby sens poświęcenie tych (oraz dodatkowych) środków na zasypywanie dziury w ZUS


@GaiusBaltar: No nie wiem, po pierwsze to ten hajs by został rozdysponowany tak jak zawsze czyli by przepadł a po drugie to nie sądze żeby tą dziure sie dało zasypać :D

Ludzie nie mając zapewnionego państwowego garnuszka chętniej inwestowaliby w dzieci


@GaiusBaltar: To czemu w praktyce wychodzi odwrotnie i dzietność sie podnosi? ( ͡º ͜ʖ͡
No nie wiem, po pierwsze to ten hajs by został rozdysponowany tak jak zawsze czyli by przepadł a po drugie to nie sądze żeby tą dziure sie dało zasypać :D


Generalnie widziałbym to tak - trzeba by zacząć zmniejszać zarówno składki, jak i przewidywane emerytury. Nie zrobisz tego oczywiście jednorazowo, bo zostawiłbyś wszystkich obecnych emerytów bez grosza. Zrobiłbym to właśnie przekierowując co się da z programów socjalnych (w tym 500+) na to,
@Niewiemja: Poszukałem jeszcze, na stronie https://www.gov.pl/web/rodzina/wskaznik-dzietnosci-wyzszy-niz-przed-wprowadzeniem-programu-rodzina-500 znalazłem info że jest większy niż przed wprowadzeniem 500+. wgospodarce wypisuje, że wzrasta, ale oni raczej poważnym źródłem nie jest.

TVN pisze, że spada - choć oni obiektywni też raczej nie są - https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/liczba-narodziny-i-dzietnosc-w-polsce-spada,955296.html

Tak czy siak - jeśli 500+ ma jakiś wpływ, mówimy o liczbach, które w żaden sposób nie wpływają na globalne w skali kraju trendy.