Wpis z mikrobloga

Ten óczuć, kiedy kupujesz dziecku kołyskę za 500 zł a ono woli spać na darowanym przewijaku, który ma z 10 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dzieci
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ciemnienie: :D
Tak to właśnie jest. My nawet nie bawiliśmy się w kupowanie kołysek i koszów Mojżesza. Młody spał ze mną :) Mniej rzeczy w domu, mniej wydanych pieniędzy i mniej straconego czasu na szukanie najlepszych produktów :D
  • Odpowiedz
@asique: nie mogę się przekonać do spania z dzieckiem, bo nadal mam stres że zgniotę lub przycisnę. Zasnęłam parę razy z małą karmiąc na leżąco i było jej dobrze, ale to był czujny sen. Wolę jednak odkładać.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: jasne. Ja na początku też się bałam i odkładałam, ale potem jak dzieć był większy, to już nie było potrzeby.
Nauczyłam się też spać na boku z podwiniętymi nogami. W takiej pozycji ciężko się przewrócić na brzuch, tylko można na plecy.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: pozycie malzenskie realizowac mozna nie tylko na lozku w sypialni ( ͡º ͜ʖ͡º)
U nas mlody tez spi nieraz z nami, a pozycie nie cierpi wcale w zwiazku z tym.


A co do spania.. rozumiem Twoj stres. Ja tez bardzo dlugo sie balam, do tego piersi bolaly przy karmieniu na lezaco. Pamietam pierwsza probe, cala noc oka nie bylam w stanie zmrużyć...

I
  • Odpowiedz
@ciemnienie: my od zawsze mieliśmy osobne pokoje ze względu na to, że prowadzimy różny tryb życia - ja wstaję rano, on pracuje w nocy, więc osobne sypialnie były dobrym rozwiązaniem od samego początku i nie musiałam nic zmieniać.
Dziecko w nocy nadal się budzi - najpierw, bo budził się na karmienie, teraz budzi się na wodę i siku, więc przynajmniej jedna osoba ma niezakłócony sen.
  • Odpowiedz
@agaja:

pozycie malzenskie realizowac mozna nie tylko na lozku w sypialni

Fakt. W połogu pierwsze o czym myślę to fikołki na blacie w kuchni. Mam na myśli przytulanie przed snem, dotykanie i generalnie bliskość niekoniecznie z podtekstem erotycznym (przynajmniej na początku), bez troski że zgniotę lub zrzucę dziecko z łóżka.

I jeszcze co do gadztow - kolyse za 500zl kupilas sobie. Dzieci wcale nie potrzebuja wypasionych gadzetow za miliony monet, wszystkie one sa dla rodzicow,zeby poczuli sie fajni i w ogole. Dziecku trzeba rodzica, a nie wypasionej
  • Odpowiedz
Kołyska/dostawka przy łóżku to jest dobra rzecz.


@ciemnienie: dla kolejnego dziecka pewnie bym już kupiła dostawkę, ale akurat jak syn był niemowlakiem, nie miałam miejsca.

Co do sypiania razem - każde małżeństwo ma swoje rytuały, swoje przyzwyczajenia i ulubione rzeczy. Najważniejsze to wypracować taki model, który działa dla Was obydwojga. My akurat mieliśmy taki; inna sprawa, ze dobrze to slużyło mojej laktacji ;-)
  • Odpowiedz
@ciemnienie: a w czym przeszkadza spiace obok dziecko, jezeli mowimy o samym przytulaniu? Tak samo jesli mowimy o bliskosci? Zwlaszcza, ze te realizuje sie caly dzien ;)? Mlode na boku, a Wy z drugiej strony lozka ;)

Jak pisalam, rozumiem w pelni Twoja troske o dziecko, bo mialam dokladnie tak samo ;)
Natomiast inne miejsca to nie tylko blat kuchenny, ale inwencja jest, to sie przyda na przyszlosc ;)

Piszesz
  • Odpowiedz
@agaja: nie ma koszy/kołysek Shnuggle w tej cenie, a one są najbardziej higieniczne, jeśli chodzi o używki. Bo oczywiście kupiłam używaną. Wolałam dorzucić parę groszy i mieć coś praktycznego, co mogę łatwo przenieść do salonu albo do ogrodu wiosną, gdy będę pracować przy kwiatach.

Dziecko nie będzie spało na stałe w naszym łóżku małżeńskim. Teraz kołyska, potem swój pokoik i swoje łóżko. Takie ustalam zasady i tego się trzymam.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: no ale ja Ci nie kaze go ta trzymac.
To Twoje dziecko, Twoje lozko i Twoje malzenstwo, zupelnie mnie nie interesuje, co robicie.

Zapytalas o wplyw obecnosci dziecka w nocy, to Ci odpowiedzialam.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: @agaja: w macierzyństwie fajne jest to, ze nie ma jednej reguły co do tworzenia zasad. Twoje życie, robisz, co chcesz.
Nie ma napisane, że trzeba tak i tak, i wtedy dziecko Ci wyrośnie na wspaniałego człowieka.
I tak pewnie nasze dzieci będą szukały kozetki u psychologa, niezależnie od tego, jaką metodę wybierzemy ;D
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Ja miałam dostawkę za 200 zł i też była super ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Swoje zasady też miałam i chciałam się ich trzymać. A potem jak dzieć nie dawał się odłożyć do siebie przez parę godzin to trafił do nas do łóżka i nagle zaczęliśmy się wysypiać. Oczywiście brakowało mi tego, że mogę w łóżku przytulić się do męża. Ale tak czy siak później większe
  • Odpowiedz
@ciemnienie: nie powinno się spać razem, gdy się jest po alkoholu, pali, uzywa narkotyków, jest się otyłym oraz jest się zmęczonym.
Spanie w pozycji na boku z podkurczonymi nogami pomaga.
Dziecko powinno spać na twardym materacu, bez poduszek, falbanek, maskotek, z dala od ściany, aby nie wpadło pomiędzy łóżko a ścianę. Nie powinno być przykryte dużą kołdrą. Nie powinno być mu zimno albo gorąco.
Karmienie piersią jest dobre, bo sprawia,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ciemnienie: mieć łóżko szerokie na 2m ( ͡ ͜ʖ ͡) bobo wyspany i rodzice wyspani, jeszcze od biedy by się drugie bobo zmieściło jakby było.
  • Odpowiedz