Ale jak podchodzisz do psa z zamiarem sprowokowania agresywnych zachowań to nie płacz potem, że dostałeś co chciałeś. Do grupy sebixów też podchodzisz i wyzywasz od pedałów?
@Klim4s nie ważne xD ten pies nie ma prawa mnie ugryźć tak samo jak sebiksy uderzyć - świetny przykład podałeś.
A gdzie ja płaczę że pies kogoś ugryzł? Wprost mówię że trzeba takie psy usypiać z góry na dół i tyle. To wycskamlecie że to nie wina pieska, że się nie da wychować, że wina właściciela. I to jest prawdą, ale nie zmienia to faktu, że jak coś się nie nadaje
@illustratum-monachus: KAŻDY pies Cię zaatakuje jeśli będziesz go prowokował i usilnie starał się o atak z jego strony. Wychowanie nie ma tutaj nic do rzeczy. A w przypadku ataku, pies może zostać poddany resocjalizacji, nie musi się to kończyć od razu usypianiem. Szkoda, że jesteś tak krótkowzroczny, czyżby przykre doświadczenia z psami?
@illustratum-monachus: Żeby nie było, nie bronię na siłę wszystkich psów. Te agresywne po próbie ułożenia faktycznie powinny zostać uśpione. Po prostu nie patrzę na sprawę zerojedynkowo i Tobie też to polecam.
@illustratum-monachus: Chyba patrzymy na sprawę trochę pod innym kątem. We wcześniejszych komentarzach miałem na myśli sytuację, w której pies zaatakuje akurat przez brak możliwości zareagowania właściciela. Uśpiłbyś psa, który ugryzł w rękę człowieka pilnującego podwórza, jeśli ten wsadził rękę przez dziurę w płocie na którym była tabliczka „ZŁY PIES”? No nie popadajmy w skrajności. Jeśli właściciel jest obok i ma możliwość reakcji to jest to całkowicie jego wina i tu
źródło: comment_SAcLOF8MH1BJiasUzDMLFiRACLP77AJE.jpg
PobierzNo tak to się sam prosisz o pogryzienie i żaden żaden sąd nie stanie po Twojej stronie, to prowokator w takim przypadku jest do uśpienia
Jeżeli właściciel nie ma kontroli nad psem w miejscu publicznym to jest do uśpienia razem z właścicielem.
Ale jak podchodzisz do psa z zamiarem sprowokowania agresywnych zachowań to nie płacz potem, że dostałeś co chciałeś. Do grupy sebixów też podchodzisz i wyzywasz od pedałów?
A gdzie ja płaczę że pies kogoś ugryzł? Wprost mówię że trzeba takie psy usypiać z góry na dół i tyle. To wycskamlecie że to nie wina pieska, że się nie da wychować, że wina właściciela. I to jest prawdą, ale nie zmienia to faktu, że jak coś się nie nadaje
Ale co mnie to obchodzi? Nie ma prawa ugryźć mnie w przestrzeni publicznej. Koniec. Najwyraźniej psy nie są odpowiednim zwierzęciem domowym.