Wpis z mikrobloga

Albo ja mam ostatnio jakiegoś pecha, albo #heets jakieś dziwne się zrobiły. Co kupię paczkę, to albo tak nabite, że się wcisnąć nie chcą (nawet jak się trochę zroluje), i się rozwalają, albo jakieś "puste" w smaku. Dziwna sprawa, nie miałem nigdy takiej sytuacji - znaczy czasem trafiały się sztuki bez smaku, ale tak regularnie. Macie może tak?
#iqos
  • 4
@Eryk_Cartmanowsky: Palę niebieskie i nie ma większych problemów. Czasem zdarzają się gorsze w smaku paczki, ale nieregularnie i raczej przy turkusowych.
Zauważyłem natomiast, że duże znaczenie odgrywa czystość pogrzewacza. Po dokładnym umyciu tej grzałki heetsy wydają mi się o wiele lepsze niż po dwóch pudełkach. Nasączony wacik spirytusem, później wypalenie na pusto i powinno być jak nowe!
@krzysztof-anielczyk: No właśnie czyszczę co paczkę. Już myślę, czy źle nie zrobiłem używając tych filtrów okrągłych, które się wkłada jakby pod grzałkę. Może tym sobie jakoś uszkodziłem grzałkę. Zamiast pomóc - zaszkodziło. Ja palę pomarańczowe mi najbardziej pasują (te jasno pomarańczowe) bo te niby czerwone, są ohydne. Jednam mam nadzieję, że kiedyś legalnie można będzie kupić jagodowe( ͡° ͜ʖ ͡°) a są jak dla mnie wyśmienite.