Wpis z mikrobloga

Elki

- Ahoj #!$%@?!- Elki wszedł na barkę i spojrzał na zgraję indian i karłów stojącą na brzegu
- Sam jesteś #!$%@?!- chórem odkrzyknęły karły
Elki ubrał trójkątną czapkę, skąd ją miał, sam nie wiedział. Wszedł na skrzynkę obok #!$%@? i przybrał poważną minę
- Cały czas walmy do przodu! Tylko ciągła pogoń za wrogiem! Chwyćmy białych za jaja! Tak, że srać będą z bólu. Nasz podstawowy plan operacyjny to przeć naprzód i naprzód. Cały czas, bez przerwy. Przejdziemy przez białych gładko, jak gówno przez gęś. Czy damy radę?
- Śmieszna czapka, daj!- karły znów chórem odkrzyknęły
- Dla was małe #!$%@? mam coś lepszego!
- OOOO UUUUU
- Za udział w rejsie dostaniecie ode mnie po działce Krochomora!
- OOOO UUUUU, daj!
- Po rejsie!
- Nie, nie, nie! Nie będzie ćpania! Mój chórek musi z tym przestać!- wcięła się do rozmowy zakonnica
- OOOO UUUU- zaintonowały zdziwionymi głosami karły

Indianie powoli zaczęli wchodzi na pokład barko-promo-katamaranu Żeczny Szybki Szczupak.
- Uwaga! Próba chóru!- zakomenderowała Bridgette
Ktamaranem w piękny rejs, barką i promem w piękny rejs
Przy wtórze klątw indiańców, głośnych krzyków aż od rana
Tak śpiewnie dusza łka


Elki zarzucił za barką sieci i zapalił bagienne ziele by uciszyć ból
#kilofyirewolwery
@Zerri
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach