Aktywne Wpisy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Przesadzam?
- Tak 8.7% (138)
- Nie 81.3% (1288)
- Sprawdzam 10.0% (158)
RudyPele +259
"Robert dzisiaj wychodzę na kurs tańca z tym nowym kolegą Adebayo, kazał cię pozdrowić, a i pamiętaj przygotuj kolacje dla dziewczynek i poczytaj im na dobranoc, powodzenia jutro na meczu, kocham cie"
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
Choć wiem, że z klasycznym Jumanjiwspółczesne sequele nie mają wiele wspólnego, to jednak trochę boli, gdy na ekranie – w miejsu Robina Williamsa – szczebiocą aktorskie miernoty, a klimat zajebistej przygody zmienia się w oklepany blockbusterowy gniot. Przygodę w dżungli wrzuciłem do kosza z filmowym ścierwem. Kontynuację czekał lepszy los, bo… wylądował na półce ze średniakami!
+co jak co, ale Dwayne Johnson udający starego piernika wyszedł świetnie. Zaskakująco dobrze poszło to też babce z dalekiego wschodu, nazwiska nie pomnę.
+wizualnie, nie powiem – film skutecznie się broni, szczególnie podobała mi się sekwencja na pustyni
+mmm mm Karen Gillan
-humor cienki jak dydek komara, nawet z tym nie handlujcie. Jedyny uśmiech w scenach z wspomnianym Rockiem
-scenariuszowo to nic nowego, chwila wprowadzenia i znów popierdzielanie po górach i dolinach. Czułem się, jakbym oglądał filmową ekranizację Just Cause 2.
-całość chamsko wycięta pod szablon, ale mówiąc szczerze, spodziewałem się tego
No i co mam powiedzieć, 5/10. Bawiłem się nieco lepiej niż na Przygodzie w dżungli, ale to pewnie przez brak przeklętego dubbingu i seans w kinie, a nie w domowym zaciszu. Trochę akcji, trochę humoru. No, od biedy ujdzie. Czy warto poświęcać czas? No cóż, powiedzmy, że jeśli do wyboru jest jeszcze polska komedia romantyczna, to Jumanji 3 jest idealnym wyborem. Przynajmniej nie ma Karolaka…
#kino #film #premiera #recenzja #jumanji #przygodowy #dwaynejohnson #usa