Wpis z mikrobloga

Ależ wciągający jest ten nowy serial na netflixie "Mesjasz". Z ciekawości wczoraj sobie włączyłem na 15 minut pierwszy odcinek, bo już mi sie spać wieczorem chciało więc tak przed snem netfliza odpaliełem na chwilę... I kurcze, dwa odcinki na raz musiałem obejrzeć, bo syndrom "jeszcze tylko jeden odcinek" mi się zbyt silnie załączył. Teraz oglądam dalej i im dalej tym ciekawiej się robi.
Coś mi się wydaje, że ten serial to będzie sukces netflixa.
#mesjasz #netflix #seriale
  • 6
  • Odpowiedz
@Morsikk: nie wiem, nie bo Jezus był 2000 lat temu, ale na pewno z jakiejś monoteistycznej religii, a Bóg niby jest jeden wspólny dla wszystkich mono religii tylko inaczej nazywany? Nie znam się na religiach, bo mnie to nie interesuje. W serialu jakiś gość zaczyna się w Syrii współcześnie zachowywać jak Mesjasz, na razie w trakcie 3 odcinka sam sie zastanawiam czy to czyjaś sprytna inscenizacja czy faktycznie? Hmm a CIA
  • Odpowiedz
@MrsMsx: No wiesz wszystko zależy od twojego poziomu percepcji klimatu filmowego. Przykładowo, są ludzie którzy uznają film Człowiek z Ziemi za znakomity (zaliczam się do nich) ale sporej części widzów ten film się wcale nie podoba, bo "zero akcji, nic się nie dzieje, tylko siedzą i gadają". Różni ludzie, różne intelekty, różne gusta.
¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz