Mam 30 lat i jestem dość spory (190cm/105kg), nigdy nie jeździłem, bardziej kręci mnie deska, ale obawiam się, że przy moim rozmiarze stopy (zazwyczaj kupuję buty 47) będę wystawał czubkami butów poza obrys deski? Z nartami raczej nie będę miał tego problemu, może więc kupić narty? Co lepiej pasuje do mojej budowy?
Obiecałem sobie, że kolejnej zimy nie przesiedzę na dupie, więc w ostateczności polećcie mi dobre sanki ;)
@Stashqo: mam 191cm/100kg i rozmiar buta 48 ze sprzetem na deske nie bylo problemow a wypozyczalem w 3-4 miejscach. Fajna zabawa jak sie juz zalapie podstawy. Co do nart sie nie wypowiem, bo nigdy nie jezdzilem
@Stashqo: coś stoi na przeszkodzie żeby spróbować deski i jak coś będzie nie tego to nart? Choć pamiętaj że na desce to "ino muldy robio i śnieg ściongajo" xD
P.S. Sanki są mega jak jest dobra miejscówa. Tylko plastikowe bo lekkie, i żeby dało rady się na brzuchu na nich położyć. Jazda na siedząco jest dla ciot :D
@melba: Problem jest taki, że pierwszy raz jadę zaraz po nowym roku w ramach wyjazdu z pracy i jako, że jest nas duża grupa to musimy się zadeklarować czy narty czy snowboard żeby zaklepali nam sprzęt w wypożyczalni, dlatego wolę się upewnić, że się nie zawiodę.
Spróbuję z deską w takim razie. Dzięki wszystkim za pomoc ;)
@Stashqo: jako że kupujesz buty 47 a mój but snowboardowy ma dokładnie taki sam rozmiar, to może przyda Ci się zdjęcie jak to wygląda w moim przypadku.
Deska burtona z dopiskiem W, czyli szeroka tak jak @Meritum wspominał. Przy takim połączeniu nie ma żadnych problemów z takim rozmiarem buta ;>
No i jako że mówisz że to będzie Twój pierwszy raz to warto pomyśleć o jakimś ochraniaczu na tyłek,
W polskich warunkach zapomnij o parapecie. Śniegu mało temperatura koło zera. Mokra dupa rękawice i zero przyjemności. snowboard jest fajny jak już ogarniasz temat i jest puch. Jeżeli zaczynasz w pl polecam narty,ograniesz narty to w kilka dni przestawisz się na deskę
Ja i moi znajomi mamy kompletnie inne wspomnienia. Zaznaczam że większość uczyła się w mokrym śniegu. Jeżeli już ogarniasz i nie musisz siadać na dupie z byle powodu snowboard jest równie atrakcyjny jak narty.
I tu mam dylemat #narty czy #snowboard?
Mam 30 lat i jestem dość spory (190cm/105kg), nigdy nie jeździłem, bardziej kręci mnie deska, ale obawiam się, że przy moim rozmiarze stopy (zazwyczaj kupuję buty 47) będę wystawał czubkami butów poza obrys deski? Z nartami raczej nie będę miał tego problemu, może więc kupić narty? Co lepiej pasuje do mojej budowy?
Obiecałem sobie, że kolejnej zimy nie przesiedzę na dupie, więc w ostateczności polećcie mi dobre sanki ;)
Choć pamiętaj że na desce to "ino muldy robio i śnieg ściongajo" xD
P.S. Sanki są mega jak jest dobra miejscówa. Tylko plastikowe bo lekkie, i żeby dało rady się na brzuchu na nich położyć. Jazda na siedząco jest dla ciot :D
Spróbuję z deską w takim razie. Dzięki wszystkim za pomoc ;)
Deska burtona z dopiskiem W, czyli szeroka tak jak @Meritum wspominał. Przy takim połączeniu nie ma żadnych problemów z takim rozmiarem buta ;>
No i jako że mówisz że to będzie Twój pierwszy raz to warto pomyśleć o jakimś ochraniaczu na tyłek,
Mokra dupa rękawice i zero przyjemności.
snowboard jest fajny jak już ogarniasz temat i jest puch.
Jeżeli zaczynasz w pl polecam narty,ograniesz narty to w kilka dni przestawisz się na deskę
@gawronfly: kurna, tyle lat człowiek jeździ i nie zdawał sobie sprawy, że nie ma z tego żadnej przyjemności
Jeżeli już ogarniasz i nie musisz siadać na dupie z byle powodu snowboard jest równie atrakcyjny jak narty.