Wpis z mikrobloga

Macie jakieś dziwne potrawy na #wigilia w rodzinie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) U mnie na przykład babcia robi jakaś wodę sledziowa na zimno podawana z gorącymi ziemniakami.. niby jakiś przepis z dziada pradziada który do dzisiaj jest zawsze u mnie na święta.. #kiciochpyta #swieta #gotujzwykopem
  • 36
  • Odpowiedz
@r0rka: ja się urodziłem we Wrocławiu, ale dziadkowie pochodzili ze wschodlu Polski (za Zamościem). Dla mnie podstawą podstaw Wigilii (od dziecka) jest oczywiście zupa grzybowa i nią się zawsze zaczyna kolację. To jeszcze nic dziwnego. No ale podobno nie jest tak oczywiste, że z makaronem (łazankami). Ja sobie tego nie wyobrażam wigilii bez zupy grzybowej z makaronem (łazankami).
  • Odpowiedz
@r0rka placki z grzybami, takimi całymi prawdziwkami w środku przez co tak dziwnie się to je, jakby były pokrojone czy coś to by się przyjemniej jadło
  • Odpowiedz
  • 1
@bachus: U mojej drugiej babci zawsze właśnie jest grzybowa i barszcz czerwony, te same korzenie mamy Mirek! grzybowa podawana również osobno z gorącymi ziemniakami :D
  • Odpowiedz
@r0rka: nie obchodze juz wigilii bo nie jestem katolikiem, ale u mojej babci robi sie potrawe z ziaren konopii. Babcia nawet raz zasadzila konopie na polu i byl przypal bo miala prawie dwumetrowy krzak ziola (a naprawde konopii uprawnej) na srodku pola.
  • Odpowiedz
U mojej drugiej babci zawsze właśnie jest grzybowa i barszcz czerwony, te same korzenie mamy Mirek! grzybowa podawana również osobno z gorącymi ziemniakami :D


@r0rka: czyli pewnie też nie gardzisz kaszanką, czy flaczkami ;-)
  • Odpowiedz