Wpis z mikrobloga

@r0rka: ja się urodziłem we Wrocławiu, ale dziadkowie pochodzili ze wschodlu Polski (za Zamościem). Dla mnie podstawą podstaw Wigilii (od dziecka) jest oczywiście zupa grzybowa i nią się zawsze zaczyna kolację. To jeszcze nic dziwnego. No ale podobno nie jest tak oczywiste, że z makaronem (łazankami). Ja sobie tego nie wyobrażam wigilii bez zupy grzybowej z makaronem (łazankami).
@r0rka: nie obchodze juz wigilii bo nie jestem katolikiem, ale u mojej babci robi sie potrawe z ziaren konopii. Babcia nawet raz zasadzila konopie na polu i byl przypal bo miala prawie dwumetrowy krzak ziola (a naprawde konopii uprawnej) na srodku pola.
U mojej drugiej babci zawsze właśnie jest grzybowa i barszcz czerwony, te same korzenie mamy Mirek! grzybowa podawana również osobno z gorącymi ziemniakami :D


@r0rka: czyli pewnie też nie gardzisz kaszanką, czy flaczkami ;-)