Wpis z mikrobloga

@Andrzej_Jewski
Moje morda wciąż spuchnięta
Pije codzień, nawet w święta.
Gdy jest noc szczam do wiadra
Stąd na psychice mojej zadra.

Pobiłem matkę, brak kontroli
Sąd mi znowu #!$%@?
Zakaz picia problem sprawia
Z nerwów zaraz puszczę pawia
  • Odpowiedz
@Andrzej_Jewski:

bydle #!$%@? i dzban złamany
mexykano #!$%@?

w oknie roni łzy barbara
moj to stanik - paszedł, wara!
wciąż za cwela się przebierasz
nic godności w sobie nie masz!

kiedy w końcu się poczujesz
matce kibel wybudujesz!
narzekała wciąż matula
dla meksyka chamska rura

raz się o to poróżnili
207 wytoczyli
z trójki się pofatygowali
żebra mexa obijali
płakał pedro bo jest #!$%@?ą
zwykłą, brudną, śliską glistą

potem poszedł lizać
  • Odpowiedz