Wpis z mikrobloga

No to jak to jest? Finaliści teoretycznie wygrani muszą się gnieść w jednym pokoiku, gotować wodę w garnkach coby się wykąpać, mają sobie moczyć nogi w misach i sami sobie bądź nawzajem robić zabiegi po to by odpocząć i troszkę zrelaksować się przed Wielkim Finałem gdy tymczasem reszta niechcianych przez widowców i samych finalistów ludzi panoszy się po domu. Goście żredzą, wykorzystują ciepłą wodę i tworzą napiętą atmosferę między sobą nawzajem i finalistami właściwie nie wiadomo na co i po co. Fuck logic()
#bigbrother