Wpis z mikrobloga

#codziennienowydumbphone nr 7: NOKIA 3310, 2001r.

Jeden z bardziej znanych modeli marki Nokia, znany ze swojej pancerności, prostoty obsługi, wielu wariantów kolorystycznych i Snake'a.
Na świecie sprzedaż osiągnęła liczbę 126 milionów sztuk.

Główne funkcje z ulotki:
- ekran 84x48 px, 5 linii tekstu
- Czat
- Długie SMSy(wiadomości o długości do 3 SMS-ów)
- Szablony wiadomości SMS oraz "śmieszki"
- Obudowy kolorowe Xpress-inn
- wybieranie głosowe
- 4 gry (Snake II, Pairs II, Space Impact, Bantumi)
- bateria 850mAh lub 900mAh

Zapraszam do obserwowania mojego tagu, gdzie codziennie publikuje ulotki opisujące stare telefony sprzed ery smartphonów.

#telefony #ciekawostki
gonera - #codziennienowydumbphone nr 7: NOKIA 3310, 2001r.

Jeden z bardziej znanyc...

źródło: comment_CQJ3MsD2TOEfAKYyoxsv6A5bRGf7deVW.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@gonera: 3310 była kosmiczna na swoje czasy. Pamiętam że już 3210 bez antenki była "odważna", ale 3310 zadała szyku. I to wybieranie głosowe działało dosyć dobrze, tyle że po wyjęciu baterii czy, chyba, nawet restarcie zapisy się kasowały. Co doprawdy mity o niezniszczalności są trochę na wyrost, bo jak 3310 spadała to te wymienne panele odpadały, ale sam "wkład" był rzeczywiście hardy. Obudowy to też dobry temat, każdy punkt z
  • Odpowiedz
@gonera: Zawsze mnie zadziwiała ilość dostępnych bajerów do tego telefonu. Mnóstwo obudów, kolorowe klawisze, nakładki na ekran z grafikami (trzeba było pochylić telefon), świecące diody jak telefon dzwonił... Kiedyś to było ||
  • Odpowiedz
@gonera: mój pierwszy telefon taki na 'serio', czasy późnej podstawówki więc i tak miałem do wyboru kontakt do rodziców i siostry :D męczyło się Snake'a i Space Impact. Owszem pancerna i niezniszczalna, ale faktycznie te plastiki łatwo odpadały przy upadkach. Całe szczęście wystarczało je wsadzić ponownie w swoje miejsce
  • Odpowiedz
@gonera: Moj pierwszy telefon, w 2004 chyba dostalem. Pamietam jak ze znajomym jaralismy a pozniej wymawialismy np « spermojad » i pozniej umieralismy ze smiechu gdy wyskakiwal jego ojciec...
  • Odpowiedz
@gonera: o nie, zniszczyłeś mi dzieciństwo. Właśnie zorientowałam się, że Space Impact jest w kosmosie, a nie jest to gra z rybkami, jak to zapamiętałam z dzieciństwa :O Nawet moi rodzice mówili na to "rybki" i kazali wyłączyć dźwięk, bo strasznie pikało przy strzelaniu xd
  • Odpowiedz