Wpis z mikrobloga

@dr_love: U mnie dokładnie tak samo. Niektóre słodkie zapachy naprawdę lubię, ale odechciewa mi się ich nosić, jak czuję wokół mnóstwo pralinowych chmurek. Black Opium kiedyś chciałam sobie kupić, ale zapach znudził mi się, gdy w jesień czułam go od co drugiej dziewczyny. Choć i tak wygrała karyna, która w upał 30 stopni użyła LVEB w zatłoczonym autobusie.
@rzultahonda Zdecydowanie Invictus.
Co do 1$ to szczerze mówiąc przez ostatnie 9 miesięcy poczułem go tylko raz - od jakiegoś cygana na wakacjach w Bułgarii ( ͡° ͜ʖ ͡°)