Wpis z mikrobloga

Miał/ma ktoś do czynienia z biokominkami?
W sumie pasowałby mi taki w salonie, tylko jego miejsce by wypadało akurat pomiędzy dwoma drewnianymi kredensami - i zastanawiam się na ile może być to problemem. Przy modelu który sobie upatrzyłem (Whiskey od Kratek) odległość od kredensu do źródła ognia to około 25 cm. Producent mówi, że teoretycznie powinno być 40 cm od końca obudowy, ale w praktyce i tak nikt na to nie patrzy. W punkcie sprzedaży mówią, że bez problemu można tak postawić i nic złego się nie stanie, bo przecież jest obudowa... I sam już nie wiem co myśleć. Z jednej strony super by mi to pasowało, z drugiej - trochę #!$%@? byłoby puścić chałupę z dymem ( ͡º ͜ʖ͡º) Ktoś coś?

#kominek #kominki #biokominek #remontujzwykopem #kiciochpyta
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@robertx montowałem jeden klientowi i wygląda to tak sobie szczerze mówiąc, natomiast chyba nie da się tego rozgrzać to groźnych temperatur.
  • Odpowiedz
@Filip3k91: @pigoku: Właśnie chodzi o to, że to wszystko działa w dość niskich temperaturach, więc teoretycznie nie powinno być zagrożenia. No ale teoretycznie... ;) Najwyżej poszukam jakiegoś elektrycznego, tak patrząc po internecie niektóre też dają bardzo fajny efekt a od tych nie powinno się nic sfajczyć ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz