Wpis z mikrobloga

Pograłem sobie jakieś 8 godzin.

Ogólnie gra to taka na 6/10. Świetny pomysł, ciekawa historia, dobry producent i brak idiotycznych pomysłów z strony EA spowodowało że ta gra miała szanse być naprawdę świetną. Niestety zabrakło hajsu i wiary z strony kierownictwa EA aby tą grę doszlifować, tak aby naprawdę dawała mnóstwo zabawy

Z czy mam największy problem? Z mechnikami, po prostu są one niedorobione i tyle. Nie mam nic do tego aby gra była soulsową kopią w świecie SW z elementami Uncharted. Niestety bez przemyślanego systemu walki to jest dramat. Walka potwornie męczy, ilość możliwych kombinacji jest na początku strasznie uboga, przez co walka nawet z kosmicznymi szczurami to jest #!$%@? mordęga (więcej zależy od twojego szczęścia niż umiejętności). Uniki, nawet jak trafisz z odpowiednim momentem nie uchroni Ciebie od dostania kilku lep na twarz. Odbijanie pocisków? Raz odbijesz, raz nie - brak odpowiedniego feedbacku wizualnego kiedy należy odbić pocisk. Jak giniemy to czujemy, że giniemy przez niejasność mechanik, sterowania i innych aspektów, aniżeli braku umiejętności.

Walka nie daje absolutnie żadnej satysfakcji, a jest jeszcze gorzej jak na polu walki pojawią się zmutowane kosmiczne szczury, szturmowcy strzelający i szturmowcy z pałkami - wtedy to możesz tylko mashować przyciski licząc że przeciwnicy sami się wykończą, bo włączenie się do walki nic nie daje. Ilość mocy też jest niska i możemy naprawdę rzadko z niej korzystać w trakcie walki.

System odrodzeń połączony z okropnie długimi loadingami to bicie gracza w ryj i wybijanie go z gry - to jest dramat. Dodajmy, że gra nas odradza w ostatnim punkcie medytacji, więc musimy kawałek przejść. Tutaj z chodzeniem też by nie było problemu gdy niedorobione etapy platformowe (które mimo wszystko z swoim pomysłem są naprawdę ciekawe i intrygujące) - niedorobienie się przejawia tym, że nie zawsze nasza postać jest w stanie doskoczyć do celu albo chwycić się liny.

Wydajnościowo - też średnio, często są dropy animacji.

Co mi się natomiast podobało? Początek gry - świetnie zrobiony prolog, gdyby reszta gry byłaby zrobiona jak prolog to bym podbił ocenę wyżej. Eksploracja też daje radę, zwłaszcza kiedy mamy do wyboru niedorobiony system walki to chodzenie i zbieranie lep na twarz to wybieram eksploracje. Projekty lokacji są ciekawe i intrygujące. Klimat SW robi swoje. Gorzej z backtrackingiem który jest wszechobecny.

Cóż - jeśli taki przeciętniak robi EA (która jedynie ustaliła termin i budżet - nic nie miała do dodania w kwestii mechanik) robi tyle kasy to raczej bardzo źle świadczy o EA.

Tak przy okazji, moim marzeniem jest sequel Republic Commando.

#jedifallenorder #jedithefallenorder #starwars #gry #ps4
  • 10
Niestety zabrakło hajsu i wiary z strony kierownictwa EA aby tą grę doszlifować,


@Bratkello: co do pieniędzy to nie wiem ale wiara raczej była, dużo osób mówiło że przez sukces poprzednich gier dostali wolną rękę ¯\_(ツ)_/¯
A backtracking nie byłby problemem gdyby mapa była normalna XD serio, to jest dla mnie największy minus bo spadki klatek da się naprawić ale mapa pozostanie #!$%@?.
co do pieniędzy to nie wiem ale wiara raczej była, dużo osób mówiło że przez sukces poprzednich gier dostali wolną rękę ¯_(ツ)_/¯


@janushek: Sukces na który musieli sami sobie harować - poprzez olanie marketingu Titanfalla 2 z strony EA xD.

Po prostu widzę, że ta gra nie jest zła, naprawdę. Szczególnie prolog robi świetną robotę, im dalej w las tym bardziej widać, że brakowało hajsu i czasu (np analiza zachowań testerów)
@Bratkello: może TF2 od strony wydawniczej spadł z rowerka ale ta gra miała coś, czego nie miały wtedy inne gry EA - uznanie wśród graczy i recenzentów, naprawdę przez ostatni rok czy dwa lata nie było miesiąca żebym nie widział na reddicie "Titanfall 2 Musicie w to zagrać" i szczerze to pierwszy raz od dawna czekam na pierwszy wtorek miesiąca xD
No i jeszcze Apex, który pojawił się znikąd, dużo zarobił
@Bratkello: Też tak zrobiłem przy bossie który na gołą klatę przyjmuje kilkadziesiąt ciosów mieczem świetlnym, to było tak męczące że miałem dość. Te bloki i uniki, które raz wchodzą raz nie, ogólny debalans walki są po prostu uciążliwe. Cały etap mielimy szturmowców jakby nie istnieli, a potem bossa okładamy przez 10 minut. Nie żałuje że kupiłem, liczę że poprawią w następnej części wszystko. Mogli by więcej czerpać z Jedi Outcast
@Bratkello:

Cóż - jeśli taki przeciętniak robi EA (która jedynie ustaliła termin i budżet - nic nie miała do dodania w kwestii mechanik) robi tyle kasy to raczej bardzo źle świadczy o EA.

co? respawn ludzie z starego IW i goscie ktorzy zrobili jak na razie same dobre gierki to przecietniaki? xD
ogolnie to git gud bo ta gra to cake walk w porownaniu do soulsow ktore swoja droga tez momentami