Wpis z mikrobloga

Wracam do domu w zaspy, nie wyjdę stąd przez miesiąc,
chociażbym miał tu zdechnąć, ze snu z Tobą się ciesząc...
Zmęczony śnieżną bielą, zmarznięty w ustach z ćmikiem...
Styczeń... Jak już tęsknisz za październikiem...
  • Odpowiedz