Wpis z mikrobloga

  • 1
@dullboy Kiedys na studiach filologicznych babeczka na tlumaczeniach opowiadala o swietnym tlumaczu wlasnie, ktory przekladal harrego pottera (wedlug niej idealnie). Wspominala tez cos wlasnie o nazwisku knot, ze musialo to jakos pasowac, jednym slowem powinno by trafne, a wiec Knot od knocić coś bo fudge - partaczyc (google translate).

Slabe wyjasnienie bo malo pamietam niestety. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@dullboy: Polkowski w przypisach pisał, że o ile przyjął zasadę nietłumaczenia nazwisk, tak w tym konkretnym przypadku nie mógł się powstrzymać i wg niego idealnie oddawało to charakter tej postaci.
  • Odpowiedz