Wpis z mikrobloga

Nie sledze dokladnie obecnej przygody Michalkiewicza, ale ma teraz jakis klopot bo nie dopełnil obowiazku meldunkowego, tak? Tyle, wiem, co to za klopot? Ktos zrobi szybkie tl;rd?

Ale wlasciwie piszę to, by przytoczyc moją historyjkę z tym panem. Dawno temu, jak jeszcze nie było facebooka, a krolował właściwie #usenet trafiłem na jego blog i zobaczyłem, że w sidebarze ma podany numer konta by wplacac mu na zbiorke na to by mogl pisac.

Mlodszym wykopkom przypomne, ze byly kiedys takie czasy, ze nie mozna było ot tak sobie organizować zbiórek. Kazda musiala miec zgode (chyba z MSWiA).

Na blogu byl podany adres email Michalkiewicza wiec ja, nie wiedzac jeszcze do jakiej szychy piszę, napisalem z pytaniem jak on to robi, ze prowadzi zbiorke, bo ja sam bym chcial taka prowadzic ale sie boje a zarejestrowac mi sie na pewno nie uda (o ile wiem, rejestrowac mozna bylo tylko zbiorki charytatywne dobrze uargumentowane ze to faktycznie na cele pomocowe).

Odpisal mi dosc szybko, ze on sie takimi rzeczami nie przejmuje i ze ma to gdzies. Dokladnie jak napisal nie pamietam (i sprawdzic nie moge bo tamtych czasach mialem konto na jakiejs Hodze ktorej juz dawno nie ma), ale byla to krotka odpowiedz z ktorej wynikalo ze nie bedzie mu zaden urzednik mowil co ma robic.

Jak teraz slysze ze ma problem bo gdzies znow czegos nie zglosil to mi sie przypomnialo wlasnie. Takze... ten... to po prostu chyba taki typ czlowieka ;)

#nostalgia #4konserwy