Wpis z mikrobloga

Mój stary to fanatyk kopania dziur. Pół serwera #!$%@? jego kanionami najgorsze. Średnio raz w tygodniu wykopie nową dziurę i do niej ktoś wpadnie i trzeba farmić całe eq od nowa. W ciągu 2 miesięcy życia serwera już z 10 razy straciłem tak itemki. Tydzień temu poszedłem na jakąś losową działkę to koleś jak mnie zobaczył to rzucił mi stack diaxów xD bo myślał, że znowu padłem.

Druga połowa serwera #!$%@? jego budowlami, wieżowcem, zoo, domem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich wyspach na serwerze, żeby skompletować nowe itemy na budowanie. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into planet minecraft bo myślałem, że trochę czasu zaoszczędzimy na rozrysowaniu planów budowy ale teraz nie dość, że kupuje schematy to jeszcze siedzi na jakiś forach dla dzieci i kręci gównoburzę z innymi graczami o najfajniejsze bloki itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu dirt to najlepszy budulec. Jego serwerowa dziewczyna nie nadążała z craftowaniem zupek grzybowych na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę superbudowniczy, za #!$%@? 10k postów.

Jak jest brzydka pogoda to #!$%@? na inne serwery. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę #!$%@? przy obiedzie coś o kwarcu i jego zajebistym wyglądzie. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie***lił, że to dzięki temu, że bardzo dużo patrzę jak gram i mam bardzo dobrze rozwiniętą wyobraźnię.

Co sobotę budzi ze swoimi znajomymi którzy mają po 12 lat całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując komputer, robiąc kanapki itd.

Przy jedzeniu zawsze #!$%@? o minecrafcie i za każdym razem temat schodzi w końcu na Mojang, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie dbajo o swoją gre, tylko sprzedali grę Microsoftowi hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Minecrafta od Reziego żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta gadżety z minecrafta. Oczywiście do wigilli nie wytrzymał tylko już wczoraj je rozpakował i poukładał na półkach w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój strój creepera i siedział cały dzień obok tych zabawek na środku mieszkania. Obiad też w nim sjadł

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich twórców Minecrafta to bym wziął i #!$%@?ł.

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na minecon w drodze wyjątku.
Super prezent #!$%@?.

Pojechalismy gdzieś w #!$%@? do Ameryki, dochodzimy do budynku a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Ubrał się w ten swój strój creepera i wchodzimy przez te bramki. Po pięciu minutach w kolejce znudziło mi się więc włączyłem na tablecie filmiki z metina to mnie ojciec #!$%@?ą pluszakiem w kształcie tnt (czaicie creeper i tnt) po głowie, że ochroniarze zobaczą co oglądam i nas nie wpuszczą. Jak chciałem wyjąć słuchawki i posłuchać muzyki to zaraz krzyczał szeptem, żebym się nie wygłupiał bo jeszcze to zobaczą i nas #!$%@?ą. 6 godzin musiałem czekać w kolejce bez siadania i patrzeć na ludzi z przepustkami vip jak w jakimś Guantanamo. Minecon jest w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam #!$%@?. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów za budynek i idąc się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba iść i pierdzieć bo inaczej kumuluje się smród w kombinezonie i #!$%@? fest.

Wspominałem, że ojciec ma 12 letnich kolegów z którymi robi sobie stawia serwery minecrafta. Kiedyś towarzyszem internetowym był hehe Rafał. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w koszulce MINECRAFT. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z swoją dziewczyną Asią na wigilię do nas itd. Raz ojciec miał imieniny i Radał przyszedł hehe na orenżadę. Stary się oczywiście #!$%@?ł i cały czas gadali o Hypixelu i minecrafcie. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepszy jest Hypixel czy Hardcore skkf'a.

"WEŹ MNIE NIE #!$%@? RAFAŁ, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ ILE OSÓB MAJĄ NA TAKIM HYPIXELU? CIACH I 10K W KIESZENI"

"#!$%@? WOJCIECH HYPIXEL JEST TYLKO PREMIUM, TAKI HARDCORE TO MA W #!$%@? WIECEJ HAJSU"

"CO TY MI O HARDCORE #!$%@? JAK LEDWO ZABIĆ BAMBIKA POTRAFISZ, HYPIXEL TO JEST KROL JAK REZI KRÓL YOUTUBA"

No i aż zaczęli się #!$%@?ć zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła matka Rafałka, że Rafałek spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, dokładała słuchawkę i mówi ojcu, a ojciec

"I bardzo #!$%@? dobrze"

Tak go za tego Hypixela znienawidził

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Mojang. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. zapowiadali jakąś nową grę to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś porządnego zrobić a nie guwno cały czas. Gazety minecraftowe też przestał czytać bo miał ból dupy, że o Mojangu ani ich sprzedaży gry dla MS nic nie piszą.

Stary w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć serwer który wyciągnie 10k graczy bo niby na swoim ma lagi.

"synek na takim serwerze to prawdziwe serwery można stawiać na tysiące graczy"

ale nie było go stać ani nie miał gdzie go trzymać a hehe frajerem to on nie jest żeby płacić komuś za wynajmowanie maszyny więc zgadał się z jakimiś minecraftowymi świrami w okolicy, że kupują maszynę na spółkę, ona będzie stała u jakiegoś janusza, który ma dom a nie mieszkanie w bloku jak my, stwierdzili, że na serwerze będą mieli taki sam wpływ.

Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł adminować i miał o to olbrzymi bół dupy. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że gracze wchodzą jak #!$%@? i chwalą więc mój ojciec leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z #!$%@?. Sytuację jeszcze pogorszyło to , że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni graja bez niego bo przecież po równo się zrzucali na ten serwer i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już przestały grać wyszedł nagle z domu.

Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą i serwerem XD Pytam skąd on to wziął a on mówi, że januszowi #!$%@?ł z garażu
bo oni go oszukali i żeby łapał z nim serwer i wnosimy do mieszkania XD Na nic zdało się tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście serwer nie zmieścił się w drzwiach od klatki więc stary stwierdził, że on przed domem zostawi i weźmie prąd z mieszkania.

Za pomocą jakichś łańcuchów co były na serwerze i mojej kłódki do roweru przypiął go do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyslili się czemu ich serwer nie działa xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego serwer ukrdł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 5000 zł się składał a nie grał cały tydzień. Ja starałkem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał #!$%@? bo było naprawdę blisko.

Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:

-Mój ojciec lezy na ziemi, kurczowo trzyma się serwera i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać
-Jeden janusz ma #!$%@? nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od serwera za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch bagietmajstrów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat za pobicie
-We wszystkich oknach dookola stoją sąsiedzi
-Moja stara płacze i blaga ojca żeby zostawił serwer a policjantów żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd

W końcu policjanci oderwali starego od serwera. Ja podałem januszom kod do kłódki rowerowej i zabrali serwer, rzucając wcześniej staremu 5kzł i mówiąc, że nie ma już admina i praw do serwera i lepiej dla niego, żeby nigdy na żadnym serwerze się nie spotkali. MAtka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem poiwiedział, że on się nie będzie #!$%@?ł z łażeniem po komisariatach i ma to w duppie tylko ojca nie chce więcej widzieć

Stary do tej pory robi januszom griefy na ich serwerach bo założyli tam specjalną komendę gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten serwer i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił troll konta

"Wojciech54"
"Balance 0"
"Ten serwer założyli jacyś idioci! Znam uzytkownika Kyle od dawna i to bardzo dobry człowiek, wspaniały gracz! Chcą go oczerniać bo zazdroszczą mu skilla w budowaniu!"

Potem jescze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od serwera. JAk któryś z nich szedł pomagać jakiemuś graczowi to tam się #!$%@?ł na trollkoncie i np pisał, że #!$%@? budowle zbudował i że nie umie budować xD

Z tych samych trollkont udzielał się w swoich budowlach i jak na przykład budowal coś nowego to sam sobie pisał

"Noo gratuluję kunsztu w budowaniu! Widać, że skillowy budowniczy"

a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na serwerze.

#mirkocraft #minecraft

  • 1
  • Odpowiedz