Wpis z mikrobloga

Ja poerdole, pracowałam 1,5 roku na poczcie na okienku, sama siebie podziwiam, że tyle wytrzymałam. Tam się dzieje istna administracyjna patologia na kółkach xD
  • Odpowiedz
@barytosz Miruny co się przed chwilą odjaniepawliło to ja nawet nie…
Idę sobie na pocztę z przesyłkami jak kulturalny Janusz biznesu i już w drodze przełączam swoją psychikę w stan wzmożonej cierpliwości. Zawsze to robię, bo prędkość obsługi w punkcie woła o pomstę do nieba (podobno gołębie szybciej na miejsce dolatują niż trwa samo nadanie przesyłki na poczcie xD ale to szczegół). Zbliżam się do dumnego napisu „POCZTA POLSKA”, bateria cierpliwości naładowana 100%, przez witryny patrzę i wstępnie oceniam sytuację.
- uff… tylko 3 osoby, ale spokojnie – myślę – 3 osoby nie oznaczają szybkiego załatwienia sprawy. Zwłaszcza, że standardowo na 3 okienka otwarte tylko jedno… na drugim tabliczka „przerwa” od chyba dwóch miesięcy, trzecie okienko #!$%@? pierdołami niezwiązanymi z pocztą…
Wchodzę i grzecznie ustawiam się jako 4 osoba w kolejce. 99% Cierpliwości spokojnie powinno wystarczyć do końca dnia, ale wtedy właśnie słyszę to:
- kalendarze z Dżonem Połlem piontym polecam…
- a pokaże Pani – odpowiada starsza Pani miłym
  • Odpowiedz