Wpis z mikrobloga

Isekai Cheat Magician – najgorsza seria z sezonu letniego, którą udało mi się ukończyć (możliwe, że „Bem” ją pod tym względem wyprzedzi, choć wątpię). Tytuł, który nie ma kompletnie nic do zaoferowania, a w ostatnich odcinkach czułem się, jakbym oglądał pokemony – ten sam poziom narracji i motywacji głównego bohatera. W sumie chyba nawet pokemony były lepsze, przynajmniej w niektórych odcinkach…

Jest słabo pod każdym względem – od fabuły, po animację. Ta ostatnia, poza rzadkimi i krótkimi ujęciami, jest naprawdę zła i uboga. Muzyka jest co najwyżej poprawna. Jeśli zaś o samo udźwiękowienie chodzi, to nie zapomnę jednej sceny składającej się tylko z dialogów, w tle której słyszałem... dźwięk chodzącej klimatyzacji (lub czegoś w tym rodzaju) – musiała być w studio nagraniowym. Pewnie nie zwróciłbym nawet na to uwagi, bo rozmowa była w pomieszczeniu, gdyby nie świat, w którym toczy się akcja, gdzie takie urządzenia rzecz jasna nie istnieją ;d

Początkowo nie było w sumie aż tak źle, po prostu średnio – typowy isekai, gilida, poszukiwacze przygód, levelowanie, dało się jeszcze oglądać. Ale później, coś się… coś się zepsuło i to na amen i nawet szkoda czasu, by to opisywać ¯\_(ツ)_/¯

Malutkim plusikiem jest seiyū Rin – ta sama, co użyczyła głosu Takagi z „Karakai Jouzu no Takagi-san” (leciał sequel w minionym sezonie). Jako że staram się oglądać bajki na słuchawkach, a postać Takagi i jej głos bardzo polubiłem, był to jakiś minimalny pozytyw.

Moja ostateczna ocena, 5/10, może być i tak zawyżona. Pytanie, czy komuś to polecam, jest w tym wypadku pytaniem retorycznym…
#anime #animedyskusja #isekaicheatmagician
Pobierz tamagotchi - Isekai Cheat Magician – najgorsza seria z sezonu letniego, którą udało m...
źródło: comment_cUpp3e2NQa5pS6hV4mJadjxnQjBW61s8.jpg
  • 14
Widzę, że owa seiyū podkładała też głos pod m.in. sławetną Megumin z „Konosuby”, ale pomijając „Isekai Quartet”, to już trochę czasu jej nie słyszałem, a to w połączeniu z innym stylem wypowiadania się sprawiło, że tego nie skojarzyłem ¯\_(ツ)_/¯ Co śmieszniejsze podkładała też głos pod Emilię z „Re:Zero”, a tego akurat nie byłem w stanie wychwycić, że w jednej serii jedna aktorka udziela głosu dwóm postaciom ;d
@jtank: dla nabicia licznika obejrzanych odcinków/tytułów/serii i by mieć pełne prawo do krytyki. Jednym słowem – dla expa. Takiego „Maou-sama, Retry!”, to już akurat nie byłem w stanie znieść i dropłem. Jakaś nadzieja była w tej blond loli, żeby utrzymała przed ekranem, ale niestety było jej zbyt mało i była zbyt nijaka.
To jest o tym rodzeństwie co laska jest uber-mag a brat jeszcze bardziej uber-mag-bokser i ma kontrakt z duchem wiatru czy coś takiego? Mangę odpuściłem i jak to jest to samo to anime wolałbym nawet nie zaczynać.